Kaliningrad odcięty od dostaw z Rosji. "Paniczne wykupywanie wszystkiego"

Sankcje nałożone na Rosję po ataku na Ukrainę odczują mieszkańcy Kaliningradu. Obwód zostanie odcięty od dostaw towarów z Rosji koleją, z powodu zakazu ich przewozu przez Litwę. W tej sprawie rosyjski MSZ wezwie we wtorek ambasadora Unii Europejskiej w Moskwie Markusa Ederera.

Wilno zastosowało się do sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję i zakazało przewożenia koleją towarów do obwodu kaliningradzkiego. Oznacza to odcięcie mieszkańców Kaliningradu od dostaw materiałów budowlanych, cementu i wyrobów metalowych. Rosjanie obawiają się, że lista będzie dłuższa, dlatego po wprowadzeniu zakazu ruszyli na masowe zakupy.

Pierwszego dnia obowiązywania zakazu wszyscy pobiegli kupić wszystko 

- powiedział The Moscow Times Paweł Tatarincew, mieszkaniec Kaliningradu.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl 

Zobacz wideo Czy Polska powinna być największą siłą pancerną w Europie? Pytamy byłego ministra obrony narodowej

Kaliningrad odcięty od dostaw z Rosji przez Litwę

W weekend ludzie ruszyli na zakupy i "panicznie" wykupywali towary ze sklepów - relacjonuje portal. W obawie przed odcięciem gazociągów zwiększyła się również sprzedaż tego surowca. Po kilkudziesięciu godzinach sytuacja uspokoiła się, a mieszkańcy czekają na kolejne decyzje. Blokada może spowodować czasowe niedobory niektórych towarów. Mieszkańcy Kaliningradu obawiają się związanego z tym wzrostu inflacji.

Kaliningrad, który leży pomiędzy członkami NATO, Polską i Litwą, nie ma połączenia lądowego z pozostałym terytorium Rosji. Do importu wykorzystuje trasy kolejowe przez państwa bałtyckie. Po nałożeniu unijnych sankcji Moskwa prawdopodobnie będzie musiała zwiększyć transport drogą morską i powietrzną. W Kaliningradzie stacjonuje rosyjska Flota Bałtycka, jest tam również arsenał gotowych do użycia broni jądrowej pocisków Iskander.

Moskwa wzywa ambasadora UE

Blokada przewozu towarów przez terytorium Litwy ma być powodem wezwania ambasadora UE w Moskwie do rosyjskiego MSZ. Ministerstwo ma to zrobić we wtorek - zapowiedział gubernator Kaliningradu Anton Alichanow. W rozmowie z rosyjską telewizją dodał, że sytuację można rozwiązać środkami dyplomatycznymi - cytuje Reuters.

Nie ma oficjalnego potwierdzenia ministerstwa spraw zagranicznych Rosji o wezwaniu ambasadora UE Marcusa Ederera - dodaje agencja. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ocenił w poniedziałek, że decyzja Litwy była "nielegalna". - Rosja zastrzega sobie prawo do podjęcia działań w celu ochrony swoich interesów narodowych - podkreśla MSZ Rosji.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: