Z ustaleń niemieckich i francuskich mediów wynika, że kanclerz Niemiec Olaf Scholz zamierza udać się do Kijowa, a w podróży mają mu towarzyszyć prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Włoch Mario Draghi. Do tej pory szef rządu federalnego zwlekał z wydawaniem oświadczeń w tej sprawie.
Według gazety "Bild am Sonntag" kanclerz Olaf Scholz chce pojechać do Kijowa jeszcze przed szczytem państw grupy G7 w bawarskim Elmau, który rozpocznie się 26 czerwca. Jak donoszą media, szef niemieckiego rządu planował swoją wizytę już wcześniej, ale prezydent Francji Emmanuel Macron nalegał, aby odbyła się ona po nadchodzących wyborach parlamentarnych w jego kraju. To Paryż wystąpił też z pomysłem zaproszenia do udziału w podróży premiera Włoch Mario Draghiego.
Do niedawna Olaf Scholz podkreślał, że wybierze się do Kijowa tylko wtedy, gdy będzie miał "coś konkretnego do zakomunikowania". Niemieccy dziennikarze oczekują więc, że niebawem "padną konkretne deklaracje w kontekście dalszych dostaw ciężkiego uzbrojenia na Ukrainę i jej aspiracji akcesyjnych".
O tym, że prezydent Emmanuel Macron planuje podróż do Kijowa francuski dziennik "Le Parisien" pisał już w piątek. Według gazety Pałac Elizejski planuje w najbliższy wtorek i środę wyjazd prezydenta do Rumunii, aby odwiedzić żołnierzy francuskich stacjonujących tam w ramach operacji "Aigle"rozpoczętej podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę i będącej wsparciem dla krajów wschodniej flanki NATO. Stacjonuje tam blisko 500 francuskich żołnierzy. Wtedy prezydent miałby też odwiedzić Kijów.
Emmanuel Macron powiedział w sobotnim wywiadzie dla "Le Parisien", że "niczego nie wyklucza". Z kolei przedstawiciel Pałacu Elizejskiego powiedział dziennikowi jedynie, że nie potwierdza, ani nie zaprzecza planowanym wyjazdom prezydenta w przyszłym tygodniu.
W sobotę w Kijowie była szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. - Ukraina oczekuje na polityczne decyzje w sprawie członkostwa w Unii - mówił po spotkaniu ukraiński przywódca. - Doceniam wysiłki i determinację Ukrainy - wskazywała szefowa KE, powtarzając w stolicy Ukrainy słowa "Europa jest dla was".
Prezydent Zełenski zadeklarował, że wkrótce jego kraj udzieli wyczerpujących odpowiedzi na pytania z ankiety, której pierwszą część komisarz Von der Leyen przekazała w Kijowie na początku kwietnia. Z kolei w przyszłym tygodniu Kijów oczekuje opinii Komisji Europejskiej w sprawie spełnienia przez Ukrainę tak zwanych kryteriów kopenhaskich członkostwa.
W Kijowie Ursula von der Leyen zapowiedziała, że taka opinia ma być gotowa do końca przyszłego tygodnia. Chwaliła też siłę i odwagę narodu ukraińskiego. Kwestia członkostwa Ukrainy ma być podjęta na posiedzeniu Rady Europejskiej 23 i 24 czerwca.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl