Włochy. W czasie silnej burzy zaginął śmigłowiec. Na pokładzie było siedem osób

We włoskich Apeninach na granicy regionów Toskania i Emilia-Romania zaginął prywatny śmigłowiec. Na pokładzie było siedem osób z Turcji, Włoch i Libanu. Dyrektor firmy, do której należała maszyna, jest przekonany, że nikomu nic się nie stało.

Śmigłowiec Agusta Koala typu AW119 wystartował w czwartek 9 czerwca o godz. 12.40 z okolic miasta Lucca w Toskanii na północy Włoch. Ostatni sygnał wskazujący jego lokalizację zarejestrowano koło Modeny, gdzie koncentrują się poszukiwania. Na pokładzie było sześciu pasażerów: czterech obywateli Turcji, dwóch Libańczyków oraz włoski pilot.

Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kiedy przysługuje nam zwrot kosztów, a kiedy odszkodowanie od przewoźnika? Ekspertka wyjaśnia

Włochy. Zaginął śmigłowiec. Trudne warunki atmosferyczne 

Śmigłowiec należał do firmy Roto Court, producenta artykułów higienicznych i chemii gospodarczej, która świadczy usługę transportu swoich klientów do zakładu. Dyrektor Giuliano Gelain przekazał włoskiej agencji prasowej, że śmigłowiec miał nadajnik alarmowy, a żaden niepokojący sygnał nie został odebrany. Dlatego jest przekonany, że wszyscy są bezpieczni - podaje Morning Express.

Śmigłowiec leciał do miejscowości Pavullo nel Frignano w regionie Emilia-Romania, w prowincji Modena na południu Włoch - podaje portal News 24 Italy. Są to tereny górskie i leśne, raczej trudne do podróżowania. Warto również dodać, że w chwili zaginięcia panowały trudne warunki meteorologiczne - burza z silnymi porywami wiatru i gradobiciem.

Miami. Do oceanu runął helikopter. Świadek katastrofy śmigłowca: Spadł tuż obok ludzi [WIDEO]Miami. Do oceanu runął helikopter. Świadek: Spadł tuż obok ludzi [WIDEO]

Trwa akcja poszukiwawcza 

W poszukiwanie zaginionego helikoptera zaangażowani są zarówno strażacy, jak i ekipa ratownictwa górskiego. Na terenie badawczym zebrali się technicy Ratownictwa Alpejskiego i Speleologii, ekipy piesze, pomoc medyczna, a także technicy ratownictwa śmigłowcowego. Działania, które rozpoczęły się po utracie łączności radarowej ze śmigłowcem, czyli ok. godz. 16, wstrzymano w nocy. Zostały wznowione w piątek 10 czerwca rano.

Smithsburg, stan Maryland, Stany Zjednoczone. W strzelaninie zginęły trzy osoby.Strzelanina w USA. Przyszedł do pracy i zaczął strzelać. Trzy osoby nie żyją

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Więcej o: