O ostrzelaniu przez Rosję własnego terytorium Dmytro Żywycki poinformował w komunikacie dotyczącym sytuacji w obwodzie sumskim, który graniczy z Federacją Rosyjską.
"Są dobre wiadomości od wroga. Rosjanie kontynuują walkę na własnym terytorium" - napisał Żywycki. Szef obwodu poinformował, że w wyniku ostrzału miejscowości Tiotkino zniszczone zostały domy, linia kolejowa i fabryka.
Portal Pravda z kolei cytuje gubernatora obwodu kurskiego Romana Satrowojta, który w komunikacie potwierdził, że w miejscowości doszło do zniszczeń. Gubernator poinformował, że ucierpiał most i lokalne przedsiębiorstwa. Dziennikarze portalu przypominają, że już wcześniej Starowojt informował o ostrzeliwaniu rosyjskich miejscowości przygranicznych. W maju komunikaty na ten temat pojawiły się kilkukrotnie. Za każdym razem o ataki oskarżano stronę ukraińską.
W weekend mer Mariupola Petro Andriuszczenko poinformował z kolei, że do rosyjskiego ostrzału doszło w Doniecku. W tym przypadku również odpowiedzialnością za atak obarczono Ukraińców.
Trwa 103. doba rosyjskiej agresji na Ukrainę - najaktywniejsze walki odbywają się w Donbasie. W popołudniowym komunikacie ukraiński sztab generalny poinformował, że Rosjanie skupiają się na przejęciu kontroli nad Siewierodonieckiem i blokowaniu ukraińskiego wojska w miejscowości Lisiczańsk. Ukraińcy mają udaremniać próby uzyskania kontroli nad trasą Bachmut-Siewierodonieck.