Jak wynika z badania brytyjskiej agencji Opinium, aż 59 proc. respondentów jest zdania, że konserwatyści powinni zagłosować za usunięciem Borisa Johnsona ze stanowiska. Przeciwnego zdania jest 28 proc. ankietowanych. Z kolei 58 proc. głosujących twierdzi, że przywództwo polityka było złe dla kraju.
Wyniki sondażu Opinium dotyczącego wotum zaufania są zgodne z wcześniejszymi badaniami, w których większość Brytyjczyków stwierdziła, że premier powinien ustąpić ze stanowiska z powodu partygate - podkreśla CNN. Co więcej, w weekend, podczas obchodów 70-lecia królowej Elżbiety II, polityk został wygwizdany na ulicach Londynu.
Przypomnijmy, część członków Partii Konserwatywnej chce usunąć Borisa Johnsona ze stanowiska szefa partii, a co za tym idzie - także ze stołka premiera. Głównym powodem jest partygate, czyli afera z nielegalnymi przyjęciami na Downing Street w czasie pandemii.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Usunięcie szefa Partii Konserwatywnej jest trudne. Przeciwnicy muszą zebrać 180 głosów. Większość ekspertów uważa, że premier ma duże szanse, by się wybronić. Tyle że jest też aspekt polityczny. Wiele zależy od skali buntu - zbuntowaną partią nie da się zarządzać, o czym przekonała się poprzedniczka polityka, Theresa May. Ona również zmagała się z buntem swych posłów, w tym Borisa Johnsona. Udało jej się wygrać głosowanie, ale była zbyt słaba, by zarządzać ugrupowaniem i w pół roku później odeszła ze stanowiska. Zastąpił ją obecny premier.
- Boris Johnson musi wygrać przekonująco. Jeśli nie będzie miał po swojej stronie ok. 200 posłów, bardzo trudno będzie mu rządzić dalej - powiedział Polskiemu Radiu profesor Tim Bale, politolog z londyńskiego Queen Mary University.
Wyniki poniedziałkowego głosowania mają być znane około godz. 21 czasu lokalnego.