Boris Johnson walczy o polityczne przetrwanie - rozpoczęło się głosowanie. Może stracić tekę premiera

Posłowie Partii Konserwatywnej rozpoczęli głosowanie nad wotum nieufności dla Borisa Johnsona. Jeśli straci on stanowisko przewodniczącego ugrupowania politycznego, pożegna się również ze stołkiem premiera Wielkiej Brytanii, a tego - według ostatnich sondaży - chce większość Brytyjczyków (według ostatniego niemal 60 proc. z nich uważa, że obecny szef rządu powinien odejść).
Zobacz wideo Boris Johnson o nowych sankcjach nałożonych na Rosję i Białoruś

Jak wynika z badania brytyjskiej agencji Opinium, aż 59 proc. respondentów jest zdania, że konserwatyści powinni zagłosować za usunięciem Borisa Johnsona ze stanowiska. Przeciwnego zdania jest 28 proc. ankietowanych. Z kolei 58 proc. głosujących twierdzi, że przywództwo polityka było złe dla kraju.

Wyniki sondażu Opinium dotyczącego wotum zaufania są zgodne z wcześniejszymi badaniami, w których większość Brytyjczyków stwierdziła, że premier powinien ustąpić ze stanowiska z powodu partygate - podkreśla CNN. Co więcej, w weekend, podczas obchodów 70-lecia królowej Elżbiety II, polityk został wygwizdany na ulicach Londynu.

Przypomnijmy, część członków Partii Konserwatywnej chce usunąć Borisa Johnsona ze stanowiska szefa partii, a co za tym idzie - także ze stołka premiera. Głównym powodem jest partygate, czyli afera z nielegalnymi przyjęciami na Downing Street w czasie pandemii.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Na zdjęciu: Szczegóły dot. techniki artyleryjskiej są narysowane na ścianie w domu w pobliżu linii frontu w obwodzie donieckim, wschodnia Ukraina, czwartek, 2 czerwca 2022 r.Siewierodonieck - zaciekłe walki o miasto. "Jest przerażająco, jak w grze"

Wielka Brytania. Nawet wygrana Johnsona może oznaczać koniec jego rządów

Usunięcie szefa Partii Konserwatywnej jest trudne. Przeciwnicy muszą zebrać 180 głosów. Większość ekspertów uważa, że premier ma duże szanse, by się wybronić. Tyle że jest też aspekt polityczny. Wiele zależy od skali buntu - zbuntowaną partią nie da się zarządzać, o czym przekonała się poprzedniczka polityka, Theresa May. Ona również zmagała się z buntem swych posłów, w tym Borisa Johnsona. Udało jej się wygrać głosowanie, ale była zbyt słaba, by zarządzać ugrupowaniem i w pół roku później odeszła ze stanowiska. Zastąpił ją obecny premier.

- Boris Johnson musi wygrać przekonująco. Jeśli nie będzie miał po swojej stronie ok. 200 posłów, bardzo trudno będzie mu rządzić dalej - powiedział Polskiemu Radiu profesor Tim Bale, politolog z londyńskiego Queen Mary University.

Wyniki poniedziałkowego głosowania mają być znane około godz. 21 czasu lokalnego.

Ursula von der LeyenEuroposłowie chcą odwołania von der Leyen - za akceptację KPO dla Polski

Więcej o: