Ostre spięcie wiceszefa kancelarii Zełenskiego z ważnym węgierskim politykiem. "Osła poznasz ze słuchu"

"Osła poznasz ze słuchu, a głupca z plotek. W krótkim umyśle język jest długi" - tak zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Sybiha podsumował szefa węgierskiego parlamentu. Laszlo Koever wcześniej skrytykował postawę Wołodymyra Zełenskiego, zarzucając mu atakowanie Węgier i Niemiec.

"Ludzie zawsze byli mądrzy i od wieków wiedzą, jak odpowiadać na zupełnie nieakceptowalne, barbarzyńskie wypowiedz 'niepolityków'" - pisze w swoim wpisie na Facebooku Andrij Sybiha. Zastępca szefa kancelarii Wołodymyra Zełenskiego w kolejnym zdaniu precyzuje, że odnosi się do "nieokazującego szacunku" przewodniczącego węgierskiego parlamentu. "Ten, kto jest winny, ma wiele do powiedzenia. Osła poznasz ze słuchu, a głupca z plotek. W krótkim umyśle język jest długi" - stwierdza Sybiha. 

Zobacz wideo Szydło: To nie jest czas, żeby jeszcze mówić o tych propozycjach na kolejne wybory

Szef węgierskiego parlamentu krytycznie o Zełenskim. "Osobisty problem psychiczny"

Ukraiński polityk odnosi się we wpisie do wypowiedzi Laszlo Koevera, który w wywiadzie dla węgierskiej telewizji Hir TV krytycznie mówił o zachowaniu Zełenskiego. - Nie przypominam sobie przywódcy kraju w potrzebie mówił przeciwko komukolwiek takim tonem, jak prezydent Zełenski - powiedział Koever. Jak dodał, prezydent Ukrainy w jego opinii uderza nie tylko w Węgry, ale także w niemieckiego kanclerza.  

- Każdy, kto potrzebuje pomocy, uprzejmie prosi. Wytrwale czy uparcie, ale zawsze prosi, a nigdy nie żąda, tym bardziej nie grozi. Człowiek zwykle używa gróźb wobec wrogów, a nie tych, których chce się mieć za przyjaciół. Tu jest jakiś osobisty, psychiczny problem - stwierdził węgierski polityk.

Koever odniósł się też do Węgrów mieszkających na terenie ukraińskiego Zakarpacia. Stwierdził, że ta społeczność może być zagrożona. Powiedział, że "należy zwrócić uwagę, aby ktoś pod pretekstem większego zła nie postanowił rozwiązać kwestii węgierskiej wspólnoty". 

W odpowiedzi na to Sybiha stwierdził, że chciałby poznać opinię Koevera na temat zbrodni "węgierskich faszystów" w Koriukówce. W tej miejscowości w obwodzie czernihowskim oddziały SS dokonały 1943 roku zbrodni na tysiącach mieszkańców. Cała wieś została spalona, zginęło 6700 osób.

Więcej o: