Do wypadku doszło o 12:15 w pobliżu bawarskiej gminy Burgrain. Na miejsce zadysponowano duży kontyngent ratowników, a także helikoptery pogotowia z pobliskiej Austrii. Przyczyny wypadku ustala policja.
Początkowo informowano, że zginęła jedna osoba, później bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do trzech.
Po godzinie 16 Deutsche Welle podało, że zginęły co najmniej cztery osoby, a rannych "są dziesiątki". Służby potwierdziły dotąd informację o 30 poszkodowanych - 15 z nich ma poważne obrażenia. Rzecznik policji w rozmowie z portalem przekazał, że w chwili zdarzenia pociąg był pełen pasażerów. - Duża akcja ratunkowa wciąż trwa - powiedział.
Więcej najnowszych treści przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Na zdjęciach i filmach z miejsca zdarzenia widać wagony leżące na boku i liczne karetki pogotowia. Lokalny portal merkur.de informuje, że pociągiem podróżowało "wielu uczniów".
Z powodu wypadku wstrzymano ruch kolejowy na trasie Garmisch-Partenkirchen-Oberau. Przewoźnicy zapewnili komunikację zastępczą. Pociąg, który uległ wykolejeniu, należy do niemieckiego przewoźnika kolejowego DB Regio.