Alina Kabajewa, o której mówi się, że jest partnerką Władimira Putina, pierwszy raz od początku inwazji Rosji na Ukrainę (24 lutego) pokazała się publicznie dopiero pod koniec kwietnia. Niespodziewanie pojawiła się w Moskwie, na organizowanym przez siebie festiwalu gimnastyki artystycznej, nazwanym na jej cześć "Alina".
Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Podczas wydarzenia była gimnastyczka pozowała na tle litery Z - symbolu poparcia dla "specjalnej operacji wojskowej" - bo tak wojna w Ukrainie określana jest w kremlowskiej propagandzie. Kobieta w wywiadzie udzielonym przed festiwalem przekonywała, że "każda rodzina ma swoją historię związaną z wojną".
1 czerwca nadająca zgodnie z linią Kremla telewizja Rossija 1 wyemitowała relację z tej sportowej imprezy. Zapowiedź pokazała na Twitterze Julia Davis, dziennikarka portalu The Daily Beast, która zajmuje się monitorowaniem propagandy w rosyjskich mediach. Jej zdaniem festiwal Aliny Kabajewej "zdaje się być wypełniony ulubionymi rzeczami Putina, w tym przesadną nostalgią do ZSRR".
Uwagę zwracają przede wszystkim rozmach i mocno patriotyczny charakter festiwalu, a także ubiór "kochanki Putina". Jak pisaliśmy już pod koniec kwietnia, litery oraz kokarda na jej sukience były ułożone z pasiastej, pomarańczowo-czarnej wstążki św. Jerzego, znanej też jako gieorgijewskaja lentoczka. Nosi się ją podczas rosyjskiego Dnia Zwycięstwa (9 maja) dla upamiętnienia uczestników II wojny światowej. W Ukrainie i Gruzji wstążka ta uznawana jest za symbol rosyjskiego nacjonalizmu i separatyzmu.
Unijni ambasadorowie zatwierdzili szósty pakiet sankcji wobec Rosji, w tym częściowe embargo na import ropy. W ramach pakietu kolejne rosyjskie banki - w tym największy, Sberbank - zostaną odłączone od globalnego systemu rozliczeń finansowych SWIFT. Rozszerzona została też czarna lista z zakazem wjazdu do UE i zablokowanymi aktywami w Europie. Jak przewidywały wcześniej różne media, trafiła na nią Alina Kabajewa. Na wniosek Węgier restrykcjami nie został za to objęty zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, patriarcha Cyryl.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>