Ukraina zatopiła dwa rosyjskie okręty na Morzu Czarnym. Rosja niszczy mosty w pobliżu Chersonia

Ukraińcy zniszczyli dwie jednostki desantowe Rosjan na Limanie Dniepru i Bohu w południowej części Ukrainy. Zagrożenie ze strony rosyjskiej floty stacjonującej na Morzu Czarnym jest jednak nadal realne. Chodzi przede wszystkim o ostrzały przeprowadzane z okrętów.

Według agencji Ukrinform dwa okręty miały wziąć udział w rosyjskich akcjach dywersyjnych i zwiadowczych, ale zostały zatopione przez jednostki ukraińskiej artylerii ukrywające się w płytkiej zatoce na wybrzeżu Morza Czarnego. Ukraińskie dowództwo operacyjne Południe informuje jednocześnie o trzech innych rosyjskich okrętach zagrażających atakiem rakietowym na terytorium Ukrainy. Nie zaobserwowano tam natomiast okrętów desantowych.

Wcześniej Ukraińcy zniszczyli dwie łodzie patrolowe. Odholowano je do bazy w Sewastopolu, zostaną naprawione - dodało ukraińskie dowództwo.

Zobacz wideo Konrad Muzyka był gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl (02.06)

Wojna w Ukrainie. Brytyjski wywiad: 80 proc. Siewierodoniecka w rękach Rosjan

Rosjanie zajęli większość Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim. Zdaniem brytyjskiego wywiadu droga dojazdowa pozostaje prawdopodobnie pod kontrolą wojsk ukraińskich. Rosja zyskuje stopniowo kolejne obszary i koncentruje w tym rejonie artylerię, ponosząc równocześnie straty personalne.

Według Brytyjczyków Rosjanie mają problemy ze sforsowaniem rzeki Siewierski Doniec. Ta naturalna bariera utrudnia im przejęcie całego obwodu ługańskiego i skoncentrowanie się na sąsiednim obwodzie donieckim - pisze wojskowy wywiad.

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Potencjalne miejsca przekroczenia rzeki znajdują się między Siewierodonieckiem a Lisiczańskiem oraz w pobliżu Łymanu. Jednak ukraińskie siły zniszczyły mosty i nie dały okupantom przedostać się na drugi brzeg.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną informuje o mostach zniszczonych przez Rosjan na rzece Ingulec. To prawy dopływ Dniepru na południu Ukrainy.

Siły ukraińskie są prawdopodobnie nadal wystarczająco blisko kluczowej autostrady T2205, aby uniemożliwić jej wykorzystanie jako głównego szlaku zaopatrzenia dla Rosjan.

Według Brytyjczyków Rosja będzie potrzebowała "krótkiej przerwy taktycznej" dla przegrupowania sił, by przedrzeć się dalej do obwodu donieckiego, gdzie siły ukraińskie przygotowały już pozycje obronne. Zdaniem brytyjskiego wywiadu, jeśli Rosjanie zdecydują się na taką pauzę, ryzykują utratą impetu swoich działań w Donbasie.

W Ukrainie wciąż najcięższe boje toczone są w Donbasie, w obwodzie ługańskim. Ukraiński Sztab Generalny w swoim raporcie donosi, że Rosja prowadziła ostrzał artyleryjski i moździerzowy na całej linii frontu. Działania szturmowe zaś były zaś prowadzone w rejonie Bachmutu. Częściowo udało mu się zająć miejscowość Komyszuwacha.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: