Jeśli projekt znajdzie aprobatę rządu, palacze w Holandii staną w obliczu ogromnego wzrostu cen papierosów - informuje dziennik "De Telegraaf". Zwolennikiem drastycznej podwyżki jest sekretarz stanu ds. zdrowia Maarten van Ooijen, który zaproponował regularny wzrost cen tytoniu.
Dziennikarze potwierdzili, że ministerialny plan zakłada dużą podwyżkę cen papierosów. Jak wskazują, Maarten van Ooijen chce, by cena za paczkę wzrastała każdego roku o dwa euro i ostatecznie osiągnęła pułap 47 euro w 2040 roku, czyli ponad 200 złotych.
Holenderski rząd już wyraził zgodę na podwyżkę do 10 euro za paczkę w 2025 roku. Obecnie paczka papierosów kosztuje tam ok. 8 euro.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Minister ma powoływać się na badania, zgodnie z którymi aż połowa palaczy jest w stanie rzucić nałóg tylko wtedy, gdy paczka produktów stanie się praktycznie niedostępna - chodzi o ekstremalnie wysoką cenę, na którą osoby uzależnione od papierosów nie są już w stanie sobie pozwolić. Sekretarz stanu ma prowadzić rozmowy z partiami w Izbie Reprezentantów, by sprawdzić, czy będą one skłonne poprzeć proponowaną przez niego podwyżkę.
Plan van Ooijena wpisuje się w cel określany jako "pokolenie wolne od dymu". Według tamtejszego resortu zdrowia papierosy pali ok. 20 proc. mieszkańców Niderlandów. Rząd chce, by do 2040 roku zmniejszyć ten odsetek do 5 proc.
Drastyczna podwyżka cen papierosów to pomysł zaczerpnięty z Australii, która wiedzie prym pod względem cen wyrobów do palenia - jedna paczka kosztuje tam ok. 24 euro.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.