- Bardzo dotkliwie odczuliśmy nasz błąd w ciągu pierwszych pięciu dni [wojny w Ukrainie - red.]. Już się z tym uporaliśmy, ale jest jeszcze wiele do zrobienia - stwierdził generał Władimir Szamanow, jeden z najważniejszych rosyjskich wojskowych, cytowany przez prokremlowski serwis RBK. W latach 2009-2016 Szamanow był dowódcą Wojsk Powietrznodesantowych Federacji Rosyjskiej. Organizacja Human Rights Watch oskarża go o popełnienie zbrodni wojennych w czasie II czeczeńskiej.
Szamanow powtórzył propagandowe hasła Władimira Putina, który inwazję Rosji na Ukrainę nazywa "operacją specjalną" i argumentuje ją potrzebą "zdemilitaryzowania" oraz "zdenazyfikowania" sąsiedniego kraju. - Stworzenie w Ukrainie rządu, który nie będzie splamiony nazizmem może zająć od pięciu do dziesięciu lat - przypuszczał wojskowy. Dodał, że jeśli "operacja" pójdzie po myśli Kremla, to nie będzie już potrzeby wcielenia Ukrainy do Rosji.
Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Screen z artykułu RBK zamieściła na Twitterze Julia Davis, dziennikarka amerykańskiego portalu Daily Beast. Do tweeta dodała kompilację wypowiedzi z prokremlowskiej telewizji Rossija 1. Władimir Szamanow, jako jeden z ekspertów, mówi na nagraniu, że Rosja będzie musiała "reedukować" co najmniej dwa pokolenia Ukraińców tak, aby "wykorzenić chorobę" rzekomego ukraińskiego nazizmu i doczekać się uznania w Ukrainie dominacji Rosji. Szamanow podsumował: - Już dziś jest jasne, że będziemy musieli pozostać w Ukrainie przez 30-40 lat.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>