BBC podkreśla, że informacji o śmierci Kanamata Botaszewa nie przekazało oficjalnie rosyjskie ministerstwo obrony. Doniesienia potwierdzili jego trzej dawni podwładni.
Informacje o śmierci wojskowego pojawiały się także na zamkniętych grupach dyskusyjnych na Telegramie.
Kanamat Botaszew miał 63 lata. Miał zginąć w samolocie Su-25. Informację o zestrzeleniu takiej maszyny niedaleko Popasnej przekazywał w ostatnią niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W komunikacie podano, że pilot nie zdołał się katapultować. Rozmówca BBC potwierdza, że generał Botaszew wykonywał zadania na Su-25.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl.
Dziennikarza zwracają uwagę, że udział tak wysokiego rangą oficera w walkach powietrznych "może świadczyć o tym, jak trudne zdania stawia przed pilotami Moskwa", ale także o "braku wykwalifikowanych specjalistów". Nie jest jasne, dlaczego generał rezerwy osobiście pilotował samolot. Źródła dziennikarzy sugerują, że "po prostu nie mógł stać z boku"
BBC szacuje, że w Ukrainie zginęło co najmniej 31 rosyjskich pilotów wojskowych. 9 z nich było w wieku powyżej 50 lat.