Sąd w Moskwie utrzymał wyrok dla Aleksieja Nawalnego. Opozycjonista o Putinie: Szalony złodziej

Moskiewski sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok 9 lat kolonii karnej dla Aleksieja Nawalnego. Lider rosyjskiej opozycji przebywa za kratami od 2021 r. Organy śledcze wszczynają przeciwko niemu kolejne postępowania karne. W ocenie obrońców praw człowieka pozbawienie opozycjonisty wolności to polityczna zemsta Kremla.

Aleksiej Nawalny trafił do więzienia półtora roku temu, gdy moskiewski sąd wstrzymał zawieszenie wyroku 3,5 roku pozbawienia wolności. W marcu został ponownie skazany na dziewięć lat pobytu w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.

Zobacz wideo Andrzej Duda jest dobrym prezydentem? Pytamy Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk

Moskwa. Sąd apelacyjny utrzymał wyrok dla Aleksieja Nawalnego

Tym razem opozycjonista został oskarżony o przywłaszczenie pieniędzy, które Rosjanie wpłacali na konto jego fundacji. Do tego Komitet Śledczy zarzucił politykowi znieważenie sędziego. Obrona złożyła apelację, ale sąd utrzymał wyrok w mocy.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl.

W trakcie procesu apelacyjnego Aleksiej Nawalny nazwał obecne władze Rosji "władzą mroku" i zapowiedział, że jest gotów siedzieć w więzieniu za prawo mówienia Rosjanom prawdy o tym, że w Ukrainie giną ludzie. - To jest głupia wojna, którą rozpoczął wasz Putin. Ta wojna została zbudowana na kłamstwach - cytuje Nawalnego Agencja Reutera w relacji z procesu. Opozycjonista stwierdził, że "szaleniec wbił pazury w Ukrainę". - Nie wiem, co chce z tym zrobić ten szalony złodziej - mówił. Reuters odnotowuje, że sędzia wielokrotnie przerywał wypowiedź opozycjonisty. 

- Wasz czas przeminie. Gdy będziecie płonąć w piekle, wasi dziadkowie będą dorzucać drewno do ognia - powiedział Nawalny.  

Fińska armia Fiński wywiad: Rosja nie będzie w stanie wzmocnić sił na granicy

Więcej o: