Państwowa Koreańska Centralna Agencja Informacyjna poinformowała, że Kim Dzong Un wziął udział w pogrzebie Hyon Chol Hae, marszałka Koreańskiej Armii Ludowej, który odegrał kluczową rolę w przygotowaniu go do roli kolejnego przywódcy kraju, zanim pod koniec 2011 roku zmarł Kim Dzong Il.
Niedzielna uroczystość była jedną z największych od czasu pogrzebu poprzedniego przywódcy Korei Północnej. Kim Dzong Un niósł trumnę Hyona wraz z innymi wysokimi urzędnikami, którzy w przeciwieństwie do szefa państwa mieli na twarzy maseczki. Państwowe media donosiły, że zmarłego wojskowego żegnały tysiące zamaskowanych żołnierzy i urzędników, a na ulicach nie zabrakło obywateli, którzy oddawali hołd marszałkowi.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
W poniedziałek media państwowej w Korei Północnej informowały o 2,8 mln osób, które zachorowały z powodu niezidentyfikowanej gorączki. Pjongjang dopiero na początku maja przyznał, że odnotowano w kraju pierwszy przypadku wysoce zaraźliwego wariantu omikron, jednak - jak podkreślają władze - Korea Północna zmaga się z inną epidemią, jaką jest właśnie niezidentyfikowana gorączka.
Koreańska Centralna Agencja Informacyjna podała w poniedziałek, że "w ciągu ostatnich 24 godzin wykryto 167 650 nowych przypadków gorączki, co stanowi znaczący spadek w porównaniu ze szczytem około 390 000 zgłoszonym temu". Z powodu choroby zmarła jedna osoba, co daje śmiertelność na poziomie 0,002 procent - wyliczają eksperci reżimu.
Wirusolodzy spoza Korei Północnej kwestionują takie statystyki. Biorąc pod uwagę, że 26 milionów ludzi w Korei Północnej jest w większości nieszczepionych, a około 40 procent jest niedożywionych. "Publiczny system opieki zdrowotnej nie działa i ciągle brakuje lekarstw i zapasów, a liczba śmiertelnych przypadków jest zaniżana, aby chronić Kima przed konsekwencjami politycznymi" - oceniają.