- Dzisiaj jest 85. dzień wojny. Jestem razem z dowództwem na terytorium zakładu Azowstal. Trwa pewna operacja, której szczegółów nie będę podawał. Dziękujemy całemu światu, dziękujemy Ukrainie za poparcie. Zobaczymy się - powiedział w opublikowanym w serwisie Telegram Swiatosław Pałamar.
W piątkowym komunikacie ukraińskiego Sztabu Generalnego, podobnie jak poprzedniego dnia, nie ma żadnych informacji na temat tego, co dzieje się w Mariupolu czy na terenie zakładów Azowstal.
W poniedziałek pojawiły się informację o ewakuacji zakładów Azowstal, którego obrona trwała ponad 80 dni, niemal od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Po oświadczeniu dowódcy pułku Azow stało się jednak jasne, że to nie ewakuacja, a kapitulacja. Denis Prokopenko potwierdził, że żołnierze otrzymali rozkaz "zaprzestania oporu". Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że "Ukraina potrzebuje swoich bohaterów żywych".
Większość wywożonych z Azowstalu Ukraińców trafia do obozów jenieckich, na terenach kontrolowanych przez Rosjan. Otrzymują status jeńców wojennych. Nie wiadomo jednak, jak będą traktowani członkowie pułku Azow, których Moskwa traktuje jak organizację terrorystyczną.
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii podało, że trudno ocenić, ile osób nadal może przebywać na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal. Liczbę tych, którzy się poddali Brytyjczycy szacują na 1700 żołnierzy.
Rosja może szybko przerzucić swoje wojsko z Mariupola na inne fronty, po tym jak w pełni zabezpieczą miasto. Zdaniem brytyjskich służb Moskwa będzie chciała wzmocnić operacje we wschodnim regionie Donbasu. Jednak najpierw żołnierze muszą zostać "ponownie wyposażeni", co może być "długim procesem" - oceniają Brytyjczycy.
O tym, że Rosjanom brakuje broni informują również Ukraińcy. "W kierunku donieckim wróg przystąpił do działań ofensywnych i szturmowych, aby poprawić pozycję taktyczną. Dostarczono moździerze, artylerię lufową, systemy ognia odrzutowego i lotnictwo taktyczne, aby zniszczyć struktury fortyfikacyjne naszych jednostek wzdłuż linii frontu" - czytamy w komunikacie ukraińskiego sztabu generalnego.