Przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa Obrony Igor Konaszenkow poinformował, że w ciągu ostatniej doby poddało się 694 żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy i pułku Azow, którzy bronili się w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu. Jak dodał, od poniedziałku 16 maja poddało się łącznie 959 ukraińskich żołnierzy; 80 z nich jest rannych - podaje Kommiersant.
- W Mariupolu bojownicy azowskiej nacjonalistycznej jednostki i ukraińscy żołnierze oblężeni w fabryce Azowstal poddali się. W ciągu ostatnich 24 godzin poddało się 694 żołnierzy, w tym 29 rannych - powiedział Igor Konaszenkow. Poinformował również, że wszyscy Ukraińcy, którzy się poddali, trafili do szpitala w Nowoazowsku, który jest kontrolowany przez prorosyjskich separatystów z Donieckiej Republiki Ludowej.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Kommiersant podkreśla, że we wtorek Komitet Śledczy Rosji ogłosił, że zamierza przesłuchać ukraińskich żołnierzy, którzy opuścili teren zakładu Azowstal, w celu ustalenia ich udziału w "zbrodniach popełnionych przeciwko ludności cywilnej". Zaznaczmy, że to Rosjanie popełniają zbrodnie - gwałcą, torturują i mordują cywilów: dzieci, kobiety i mężczyzn - w suwerennej Ukrainie, na którą napadli 24 lutego. Fakty te potwierdzają śledztwa prowadzone w obwodach, z których wycofały się siły rosyjskie, m.in. w okolicy Kijowa.
Wicepremierka Ukrainy Iryna Wereszczuk zapowiadała, że strona ukraińska będzie negocjować z Federacją Rosyjską w sprawie wymiany żołnierzy z Azowstalu na rosyjskich jeńców wojennych. Jednak przedstawiciele Rosji do tej pory nie zagwarantowali, że wymiana się odbędzie. Nie wypowiadali się również na temat statusu schwytanych wojskowych.
Eksperci z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną twierdzą, że poddanie zakładów metalurgicznych wynikało z taktycznego porozumienia Ukrainy z Rosją. W swoim raporcie podkreślili, że strona ukraińska liczy na uratowanie obrońców Azowstalu, a Kreml będzie mógł dzięki temu ogłosić przejęcie pełnej kontroli nad Mariupolem.