Wojna w Ukrainie. Armia ukraińska dotarła pod granicę z Rosją. "Panie prezydencie, udało się!"

Trwa 82. wojny w Ukrainie. Armia ukraińska odniosła symboliczny sukces na wschodniej flance. W okolicy Charkowa znacznie zbliżyła się do granicy z Rosją. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w najnowszym nagraniu, że planuje przemawiać przed parlamentami krajów Afryki i Azji. - Robimy wszystko, co możemy, by utrzymać maksymalną uwagę świata na Ukrainie - powiedział Zełenski.

Ukraińskie wojsko w ostatnich dniach informowało, że wypiera wojska rosyjskie w okolicach Charkowa. W mediach społecznościowych opublikowany został film przedstawiający żołnierzy ukraińskich stojących przy posterunku granicznym kraju.

"Panie Prezydencie, dotarliśmy do granicy Ukrainy z wrogim państwem. Panie prezydencie, udało się!" - mówią żołnierze w filmie, nagranym dla prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Według nieoficjalnych informacji ukraińscy wojskowi należą do brygady ochotników z Charkowa. 

Wojna w Ukrainie. Rosjanie próbują szturmów w Donbasie

Jak informują ukraińscy wojskowi ze Sztabu Generalnego - w okolicach Iziumu w obwodzie charkowskim Rosjanie przygotowują się do ofensywy, natomiast w okolicach Charkowa to ukraińska armia prowadzi działania ofensywne.

Jak wyjaśnia rzecznik Sztabu Generalnego Ołeksandr Sztupun, wróg próbuje powstrzymać ukraińskie ataki na północ od Charkowa. Próbuje tym samym nie dopuścić do odbicia przez Ukraińców terytoriów aż do granicy z Rosją.

Rosjanie szturmują za to w Donbasie. Ostrzeliwali tam pozycje Ukraińców i obiekty cywilne z wielu rodzajów broni, również za pomocą samolotów. Prowadzili szturm w kierunku Łymanu, Bachmutu i Kurachowego. Według informacji sztabu - w obwodach donieckim i ługańskim ostatniej doby ukraińska

Armia odparła 17 szturmów wroga. Zniszczono m.in. trzy czołgi, jeden system artyleryjski i 6 transporterów opancerzonych.

Na południu Donbasu, ukraińscy żołnierze wciąż prowadzą obronę zakładów Azowstal.

Tymczasem, według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną - Rosjanie na razie nie prowadzą działań w celu zajęcia całego Donbasu. Ich ofensywa ma na celu okrążenie Siewierodoniecka i Słowiańska i przecięcie tamtejszych szlaków komunikacyjnych. 

Wołodymyr Zełenski: Robimy wszystko, co możemy, by utrzymać maksymalną uwagę świata na Ukrainie

Wołodymyr Zełenski w najnowszym filmie udostępnionym w mediach społecznościowych zapowiedział, że planuje przemawiać przed parlamentami krajów Afryki i Azji. - Robimy wszystko, co możemy, by utrzymać maksymalną uwagę świata na Ukrainie - powiedział Zełenski.

Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie na głównej stronie Gazeta.pl

- Pracujemy także nad tym, aby rozszerzyć pod względem geograficznym zakres specjalnych wystąpień przed światowymi parlamentami na kraje Afryki i Azji - dodał ukraiński przywódca. Zełenski zapowiedział, że będzie rozmawiał z amerykańskimi studentami, a 23 maja przemówi do uczestników Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

- Będę nadal przemawiał w parlamentach europejskich państw partnerskich Ukrainy. Naszym zadaniem jest uzyskanie statusu kandydata do członkostwa w UE dla Ukrainy, a później - przystąpienie do Unii Europejskiej w trybie przyspieszonym. Liczy się każdy głos. Równie ważne jest posiadanie maksymalnej zgody krajów europejskich w kwestii zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Dlatego w najbliższej przyszłości będę przemawiał do parlamentu luksemburskiego - dodał prezydent Ukrainy.

Zobacz wideo Czy Duda będzie jeszcze rozmawiał z Putinem? Szef gabinetu prezydenta: Dobre pytanie

Wojna w Ukrainie. Kolejne rozmowy na temat embarga na import ropy z Rosji

W poniedziałek odbędą kolejne rozmowy na temat unijnego embarga na import ropy z Rosji. To jeden z tematów spotkania ministrów spraw zagranicznych 27 krajów. Dotychczasowe negocjacje, na szczeblu ambasadorów, nie przyniosły rezultatów, bo jednomyślną zgodę blokowały Węgry. Domagają się one unijnego dofinansowania na modernizację rurociągów, by przełączyć się na inną ropę niż ta z Rosji.

Szef unijnej dyplomacji mówił przed kilkoma dniami, że jest przekonany, że do porozumienia dojdzie. -Bardzo potrzebujemy tego porozumienia i jestem pewny, że go osiągniemy, bo musimy pozbyć się zależności od dostaw ropy z Rosji - mówił przed kilkoma dniami szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Polska naciska na natychmiastowe i pełne embargo nie tylko na import ropy, ale i gazu, by ograniczyć możliwości finansowania rosyjskiej wojny. Warszawa krytykuje też żądania Węgier.

- Oczekiwania muszą być również racjonalne. Musimy ograniczyć dążenie do osiągania nieuzasadnionych korzyści przy okazji dyskusji na ten temat wyższej konieczności jaką jest wojna i sankcji, które tę wojnę mają ograniczyć - mówił ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś.

Węgry mówią, że potrzebują do 750 milionów euro unijnego dofinansowania, by odłączyć się od rurociągu tłoczącego rosyjską ropę i podłączyć do rury chorwackiej. Wielu unijnych dyplomatów jest przekonanych, że kwestie nie są techniczne a polityczne i że Węgry takim zachowaniem potwierdzają, że są sojusznikiem Rosji.

Więcej o: