Lloyd Austin wziął udział w posiedzeniu podkomisji ds. obrony Izby Reprezentantów. W trakcie wysłuchania, które dotyczyło budżetu na obronność, szef Pentagonu został zapytany o ewentualny atak Rosji na instalacje rakietowe w Polsce lub innych krajach regionu.
- Zawsze niebezpieczne jest wdawać się w hipotetyczne scenariusze, ale w tym przypadku to ważna kwestia. Jeśli Rosja zdecyduje się na zaatakowanie jakiegokolwiek kraju, który jest członkiem NATO, to byłby to game changer [punkt zwrotny - red.]. Wtedy, zgodnie z zobowiązaniami artykułu 5, NATO z pewnością by odpowiedziało, najprawdopodobniej jako koalicja w jakiejś formie - powiedział podczas wysłuchania w komisji Izby Reprezentantów Lloyd Austin.
Szef Pentagonu ocenił, że Władimir Putin prawdopodobnie nie ma zamiaru wchodzić w konflikt z państwami NATO. Podkreślił, że Sojusz dysponuje żołnierzami w liczbie ok. 1,9 mln i najbardziej zaawansowanymi możliwościami dotyczącymi technologii. - To walka, której on na pewno by nie chciał. To szybko by eskalowało w rodzaj rywalizacji, której nikt nie chce widzieć - dodał.
Razem z Austinem na posiedzeniu komisji obecny był gen. Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów. Najwyższy rangą amerykański dowódca został zapytany, czy armia USA ma plan odpowiedzi na ewentualną rosyjską agresję. Podkreślił, że wszystko zależy od okoliczności ataku - użytej broni, rodzaju i miejsca eskalacji. - Krótka odpowiedź brzmi: tak, oczywiście jesteśmy gotowi. Militarnie jesteśmy zdolni odpowiedzieć na każdy rodzaj eskalacji - stwierdził.
W środę Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu zatwierdziła pakiet pomocy dla Ukrainy o wartości 40 miliardów dolarów. To o 7 miliardów więcej, niż wnioskował Biały Dom. Wydatki musi zatwierdzić jeszcze Senat, który w najbliższych dniach zajmie się ustawą.
Kwota ta obejmuje 6 miliardów na sprzęt wojskowy dla Ukrainy, 8 miliardów 700 milionów na uzupełnienie uzbrojenie już przekazanego Ukrainie i 3 miliardy 900 milionów na zwiększoną obecność sił USA w regionie. Izba Reprezentantów przeznaczyła 8 miliardów 800 milionów na pomoc ekonomiczną dla Ukrainy, 4 miliardy na zakup sprzętu wojskowego przez Ukrainę i sojuszników USA oraz 900 milionów na pomoc uchodźcom ukraińskim, którzy osiedlą się w USA.