Jeden z najważniejszych katolickich duchownych w Azji, kard. Joseph Zen, został w środę 11 maja aresztowany w Hongkongu przez lokalną policję. Jak podaje Agencja Reutera, duchownemu i kilku innym osobom zarzucono "zmowę z zagranicznymi siłami".
Według źródeł agencji w związku ze sprawą aresztowano łącznie pięć osób - poza kard. Zenem także adwokatkę Margaret Ng, aktywistkę i popową piosenkarkę Denise Ho, byłą prawniczkę Cyd Ho oraz byłego akademika Hui Po-keunga. Wszyscy zostali już zwolnieni za kaucją, jednak ich paszporty, zgodnie z prawem bezpieczeństwa narodowego, zostały skonfiskowane.
Aresztowani związani byli z Funduszem Pomocy Humanitarnej 612, który pomagał aresztowanym podczas prodemokratycznych antychińskich protestów w 2019. Organizacja zapewniała wsparcie w zakresie medycznym oraz finansowania pomocy prawnej. Instytucja została jednak rozwiązana w ubiegłym roku.
Więcej aktualnych wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Do sprawy aresztowania duchownego odniósł się Watykan. - Stolica Apostolska z niepokojem przyjęła wiadomość o aresztowaniu kardynała Zena i bardzo uważnie śledzi rozwój sytuacji - powiedział dziennikarzom rzecznik Watykanu Matteo Bruni, jak cytuje portal misyjne.pl. Działania władz w Hongkongu potępiły także Stany Zjednoczone.
90-letni kard. Joseph Zen Ze-kiun jest emerytowanym arcybiskupem Hongkongu, a także znanym orędownikiem tamtejszego ruchu demokratycznego. Prorządowa prasa już wcześniej zarzucała mu zachęcanie studentów do buntu. Kardynał krytykował także zawarte w 2018 roku porozumienie Chin ze Stolicą Apostolską ws. mianowania biskupów.