Do zdarzenia doszło w środę rano, po godzinie 7 w centrum Hanau - miasta położonego 20 km od Frankfurtu nad Menem. Tego dnia przed 11-piętrowym wieżowcem przechodnie zauważyli ciężko rannego 11-latka i niezwłocznie zawiadomili służby.
Kiedy na miejscu pojawiła się policja, chłopiec nie reagował. Chłopca przewieziono do szpitala, jednak wskutek odniesionych obrażeń zmarł. Następnie funkcjonariusze odkryli na balkonie na dziewiątym piętrze ciało 7-letniej dziewczynki.
Rzeczniczka prokuratury w Hanau przekazała, że sekcja zwłok dzieci zostanie przeprowadzona w ciągu kilku dni - podaje portal rnd.du. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dzieci mieszkały w mieszkaniu, do którego należał balkon, na którym znaleziono ciało dziewczynki. Tożsamość dzieci nie została jeszcze ustalona.
Przeczytaj więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
"Śledczy z prokuratury i policji kryminalnej zakładają zabójstwo i koncentrują się teraz na tym, co wydarzyło się rano w domu" - napisano w oświadczeniu cytowanym przez niemiecki portal. Teraz służby przesłuchają mieszkańców wieżowca oraz zabezpieczą dowody.
Według statystyk Federalnego Urzędu Kryminalnego w 2020 roku w Niemczech zginęło 152 dzieci, z czego 115 z nich w chwili śmierci nie miało sześciu lat. W porównaniu do danych z 2021 roku, liczba ta nieznacznie spadła i wynosiła w ubiegłym roku 145 - donosi portal rnd.du. Jednak w statystykach znajdują się wyłącznie przestępstwa, o których dowiedziała się niemiecka policja. Oznacza to, że odsetek śmierci wśród dzieci jest znacznie większy. Dane przestawione przez portal odnoszą się do śmierci w wyniku zabójstwa lub uszkodzenia ciała - wyłączone są z nich ofiary wypadków.