Jak podaje na Twitterze Anton Heraszczenko, strażacy uratowali z płonącego mieszkania w bloku kota, który został tam uwięziony. Zwierzę znajdowało się na pierwszym piętrze w bloku, gdy pożar opanował cały pięciopiętrowy budynek. Strażakom udało się wydostać kota, a następnie podali mu tlen i zmoczyli głowę - skomentował Heraszczenko. Dodał również, że zwierzę jest teraz bezpieczne. "Duża część jego mieszkania także ocalała dzięki ratownikom".
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W związku z wybuchem wojny w Ukrainie, uchodźcy, którzy przekroczyli granicę z Polską, mogli zabrać ze sobą zwierzęta. Nie wymagano dokumentacji zwierzęcia, która do tej pory była konieczna podczas przekraczania granicy z Polską.
W dalszym ciągu wiele organizacji oraz osób prywatnych umożliwia również transport zwierząt z okupywanych terenów do Polski. Niestety, nie każde zwierzę miało tyle szczęścia, by bezpiecznie opuścić Ukrainę.
Nie zapominajmy, że zwierzęta również niosą pomoc ludziom. Pokazała to, chociażby trwająca wojna, podczas której pies Patron razem z pirotechnikami z Czernihowa oczyszcza tereny z pozostawionych przez Rosjan ładunków wybuchowych.
Zwierzę zostało nawet odznaczone przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. "Chcę nagrodzić tych ukraińskich bohaterów, którzy oczyszczają nasze tereny z min. Razem z nimi małego sapera Patrona, który nie tylko pomaga neutralizować materiały wybuchowe, ale też uczy nasze dzieci zasad bezpieczeństwa tam, gdzie panuje zagrożenie minowe" - komentował Wołodymyr Zełenski, podczas uroczystości nagrodzenia Patrona. Prezydent Ukrainy podkreślił, że Patron wykrył już 236 ładunków wybuchowych.