W lutym 2012 r. Maria Alochina wraz z czterema innymi członkiniami feministycznej grupy Pussy Riot wkroczyła do katedry Chrystusa Zbawiciela, gdzie odśpiewała utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". Za udział w akcji została skazana na dwa lata pozbawienia wolności (ostatecznie opuściła kolonię karną w grudniu 2013 r.). Po wyjściu współtworzyła m.in. niezależny serwis informacyjny Mediazona.
W kolejnych latach kobietę pozbawiano wolności jeszcze kilkukrotnie na okres 15 dni, m.in. za posty umieszczane na Instagramie wzywające do uwolnienia więźniów politycznych.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
W kwietniu areszt domowy zasądzony 33-letniej obecnie Marii Alochinie został zmieniony na 21 w kolonii karnej. Jak opisuje "The New York Times", kobieta zdecydowała się wtedy na ucieczkę z Rosji, przynajmniej na jakiś czas. Działaczka Pussy Riot przebrała się za dostawczynię żywności, aby zmylić policję, obserwującą mieszkanie przyjaciółki, w którym się znajdowała. Na miejscu zostawiła swój telefon komórkowy, by nie można było jej namierzyć.
Alochina została zawieziona przez przyjaciółkę na granicę z Białorusią. Dwukrotnie została odesłana przez straż graniczną, udało się po trzeciej próbie. Dzięki wsparciu islandzkiego artysty Ragnara Kjartanssona otrzymała od jednego z europejskich krajów dokument ułatwiający jej poruszanie się po kontynencie. Po tygodniu dotarła do Litwy, a po kilku dniach - na Islandię.
- Byłam szczęśliwa, że mi się udało, bo to był nieprzewidywalne i duże dla rosyjskich władz - powiedziała w rozmowie z "The New York Times". Aktywistka figuruje w rosyjskich rejestrach jako osoba poszukiwana.
- Nie sądzę, by Rosja miała wciąż prawo do istnienia. Już wcześniej pojawiały się pytania o to, jak jest zjednoczona, jakimi wartościami jest zjednoczona i dokąd zmierza. Ale teraz nie sądzę, żeby to pytanie miało sens - dodała.
Na ucieczkę zdecydowała się większość członkiń Pussy Riot, liczącej kilkanaście osób. Miesiąc wcześniej Rosję opuściła również m.in. partnerka Alochiny, Lucy Shtein. Alochina wciąż ma nadzieję na to, że będzie mogła wrócić do kraju.
Maria Alochina wraz z innymi członkami Pussy Riot w ramach trasy koncertowej będzie zbierała pieniądze dla Ukrainy. Pierwszy koncert odbędzie się 12 maja w Berlinie.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>