Gubernatorzy planowali ogłosić swoje rezygnacje na przełomie lutego i marca, ale informacje o decyzjach zostały odroczone z powodu wybuchu wojny w Ukrainie. Z nieoficjalnych ustaleń niezależnego portalu meduza.io wynika, że w najbliższych dniach na podobne dymisje zdecydują się kolejni politycy.
Niektóre dymisje były zapowiedzianej wcześniej - czytamy na Kommiersant.ru. Dotyczy to m.in. gubernatora obwodu tomskiego Serhija Żwaczkina, który stwierdził, że w wieku 65 lat jest jednym z najstarszych gubernatorów w Rosji. Powiedział też, że "trzeba ustąpić młodym". Pozostali gubernatorzy są natomiast w wieku od 60 do 63 lat, z wyjątkiem Lubimowa, który ma lat 50. Z tego powodu rosyjskie media nazywają polityków "emerytowanymi gubernatorami" lub "gubernatorami starej szkoły".
Ze stanowiska rezygnuje też gubernator obwodu saratowskiego Walerij Radajew, który funkcję szefa regionu zajmował przez 10 lat. Polityk planuje "skoncentrować się na innym obszarze". Poza tym rezygnuje też gubernator obwodu kirowskiego - Igor Wasiliew, który ma kontynuować karierę na szczeblu federalnym, a decyzję polityka miał rzekomo poprzeć sam Władimir Putin.
Przeczytaj więcej informacji z Rosji na stronie głównej Gazeta.pl.
Z funkcji gubernatora rezygnuje też Aleksander Jewstifiejew. Przywódca Republiki Mari El podziękował mieszkańcom i wyjaśnił, że decyzja związana jest z upływem jego kadencji, która mija pod koniec 2022 roku. Z kolei Mykoła Lubimow, gubernator obwodu riazańskiego przekazał, że nie będzie startował na kolejną kadencję.
Jak się okazuje, politycy nie będą sprawowali swoich funkcji zbyt długo. Władimir Putin już niebawem ma wyznaczyć tymczasowych następców w regionie. Na jesieni i tak miały odbyć się wybory gubernatorskie, jednak jak podaje agencja TASS, Kreml planuje je znieść.
Z prośbą zniesienia wyborów gubernatorskich miało wystąpić do Kremla kilku szefów regionów. Oficjalnym powodem prośby miała być trudna sytuacja ekonomiczna oraz sankcje nałożone przez Zachód. Sam Kreml również ma obawiać się niezadowolenia wśród wyborców, co mogłoby przełożyć się na wyniki głosowania.