Licytuj trzy wyjątkowe znaczki!
1. Znaczek pocztowy podpisany przez burmistrza Kijowa Witalija Kliczkę. Mimo licznych prób zdobycia Kijowa przez wroga miasto znajduje się pod ukraińską flagą. Przejdź do aukcji >>>
2. Znaczek pocztowy podpisany przez Romana Hrybowa, autora słów: "Russkij wojennyj korabl, idi na ch**". Dla milionów Ukraińców jest bohaterem Ukrainy. Nie poddał się, gdy wróg spojrzał mu w oczy. Trzymał i utrzyma obronę do końca. Przejdź do aukcji >>>
3. Znaczek pocztowy podpisany przez Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytra Kułebę. Jest jednym z tych, którzy prowadzą dyplomatyczną walkę z wrogiem. Żelazny mur, który rośnie wokół Rosji, jest i jego bezpośrednią zasługą. Przejdź do aukcji >>>
Gazeta.pl i Ukrayina.pl rozpoczęły aukcję wspólnie z Polskim Centrum Pomocy Międzynarodowej i serwisem Allegro Charytatywni. Wylicytować można trzy znaczki pocztowe, symbole niezłomności narodu ukraińskiego. Jak informowaliśmy wcześniej, znaczki poświęcone są historii obrońców Wyspy Węży. 24 lutego Rosjanie zaatakowali ten obszar i nakazali ukraińskim bojownikom się poddać.
Autorem szkicu jest ukraiński artysta Borys Groch, który musiał uciekać przed Rosją z Krymu.
Każdego dnia ukraińscy cywile i żołnierze broniący naszej pokojowej przyszłości zostają ranni. Medycy zapewniają im wykwalifikowaną pomoc 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Jednak potrzebne są w pełni sprawne karetki. Przychód z licytacji zostanie przeznaczony na zakup sprzętu medycznego, który trafi następnie do Ukrainy.
Kopie znaczków rosyjskiego okrętu wojennego stworzonego przez Ukrposhtę, zostały podpisane przez Romana Hrybowa (oficera ukraińskiej straży granicznej, który zasłynął odpowiedzią "idi na **j" do rosyjskiego okrętu wojennego atakującego Wyspę Węży na Morzu Czarnym), mera Kijowa Witalija Kliczko i ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułebę.
"Dziękuję naszym polskim przyjaciołom oraz organizacji CHESNO, która włączyła się do zbiórki. Dołącz do nas i wesprzyj Ukrainę" - napisał na Instagramie Witalij Kliczko pod wpisem na temat aukcji.
Akcja promowana jest również przez ukraińskie media oraz blogerów.
"Znaczki, których prawie nie można zdobyć" - napisał na Facebooku bloger Anton Hodza.
"My z przyjemnością przyłączyliśmy się do zbierania podpisów w Kijowie. I naszym kolegom życzymy ogromnych sum" - czytamy w mediach społecznościowych organizacji Chesno.