Jak podają kubańskie media, do wybuchu mogło dojść podczas przetaczania skroplonego gazu z cysterny do hotelu. Zniszczeniu uległa niemal cała fasada budynku - oprócz dwóch najwyższych pięter - i jego wnętrza.
Aktualne informacje na głównej stronie Gazeta.pl
Uszkodzone zostały okoliczne budynki oraz znajdujące się na ulicy samochody i autobusy. Ewakuowano dzieci z pobliskiej szkoły. Wiadomo o rannych, którzy są transportowani do szpitali. Na miejscu pracują służby.
Na miejsce przybyli przedstawiciele władz Kuby, w tym pierwszy sekretarz Komunistycznej Partii Kuby i prezydent Republiki Miguel Díaz-Canel Bermúdez. Kondolencje z powodu tragedii przekazały rządowi Kuby władze Meksyku.
Prezydent Kuby poinformował, że eksplozja nie została spowodowana przez bombę, a przyczyna wypadku jest badana. Jako prawdopodobny powód eksplozji podał wyciek gazu.
Hotel Saratoga został przebudowany przez brytyjską firmę po upadku Związku Radzieckiego. Przez wiele lat był uważany za miejsce odwiedzane przez urzędników państwowych i celebrytów. Mimo że w ostatnich latach przestał być tak prestiżowy ze względu na otwierające się nowe hotele w mieście, nadal był obiektem pięciogwiazdkowym.