"Mieszkańcy Pierwomajska (po naddniestrzańskiej stronie granicy) zgłosili, że w pobliżu przejścia granicznego Kuczurhan (po stronie ukraińskiej) padły strzały" - poinformowała kiszyniowska stacja TSV, powołując się na informacje z głównego miasta regionu, Tyraspolu. W tych okolicach 4 marca wysadzony został most kolejowy - do tej pory nie ustalono sprawców eksplozji.
Telewizja przekazała, że w wyniku strzelaniny koło przejścia Kuczurhan władze Naddniestrza ponownie ogłosiły stan alarmowy. Dodano, że ani siły rosyjskie, ani strona ukraińska, podobnie jak władze w Kiszyniowie, nie skomentowały jeszcze incydentu.
25 i 26 kwietnia w tej samej okolicy doszło do serii wybuchów, które zdaniem ukraińskiego wywiadu były rosyjską prowokacją, mającą na celu usprawiedliwienie ataku na Ukrainę ze strony tzw. Naddniestrzańskiej Republiki, wspieranej przez Rosję. W Naddniestrzu, będącym formalnie częścią Mołdawii, stacjonuje 1,5 tys. rosyjskich żołnierzy - część z nich to "siły pokojowe", przebywające tam od 1992 roku na prośbę separatystów, a część to oddziały chroniące największego w Europie składu amunicji w wiosce Kołbasna.
W rosyjskiej propagandzie coraz częściej pojawia się temat "udzielenia wsparcia rosyjskojęzycznej ludności" Naddniestrza. Zdaniem części mediów do ataku miałoby dojść około 9 maja, kiedy Rosja obchodzi Dzień Zwycięstwa. Poinformowała o tym m.in. ukraińska telewizja Kanał24.
"Rosja opracowała szczegółowy plan agresji na Mołdawię, a dniem jej rozpoczęcia może być 9 maja" - podała stacja w czwartek, powołując się na źródło w ukraińskich służbach specjalnych. Rozmówca podkreślił, że prawdopodobne powodzenie rosyjskiej agresji doprowadziłoby do otwarcia drugiego frontu w wojnie z Ukrainą.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
"Otwarcie drugiego frontu ma strategiczne znaczenie, gdyż będzie on angażować rezerwy ludzkie oraz sprzęt Sił Zbrojnych Ukrainy. Co więcej, kontrwywiad jest zdania, że obecność wojsk rosyjskich w tym regionie będzie destabilizować sytuację polityczną na Bałkanach" - czytamy.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>