"Wierzę i wiem, że Ukraina zwycięży". Johnson nawiązał do słynnych słów Churchilla

- To najlepsza godzina Ukrainy, która będzie wspominana przez pokolenia - powiedział do ukraińskich parlamentarzystów brytyjski premier. Boris Johnson nawiązał w ten sposób do wojennego przemówienia Winstona Churchilla w Izbie Gmin z 1940 roku.

To pierwsze od początku wojny przemówienie zachodniego lidera do deputowanych ukraińskiej Rady Najwyższej. Boris Johnson potwierdził, że nasi sąsiedzi dostaną pomoc wojskową wartą 300 milionów funtów. Chodzi między innymi o radary, drony, noktowizory i pojazdy opancerzone służące do ewakuacji cywili.

Zobacz wideo Wysadzenie mostu przez ukraińskich wojskowych w pobliżu rosyjskiej kolumny

Johnson: Wierzę i wiem, że Ukraina wygra

- Nasz parlament, podobnie jak wasz, kontynuował posiedzenia przez cały czas trwania konfliktu, a Brytyjczycy wykazali się taką jednością i determinacją, że pamiętamy czas największego zagrożenia jako naszą najlepszą godzinę - mówił Johnson, przypominając o sytuacji w Europie podczas II wojny światowej.  

To najlepsza godzina Ukrainy. Będzie wspominana przez przyszłe pokolenia. Wasze dzieci i wnuki powiedzą, że Ukraińcy nauczyli świat, że brutalna siła agresora nie znaczy nic, gdy ma przeciwko sobie moralną potęgę narodu zdeterminowanego, by być wolnym.
Powiedzą, że Ukraińcy swoją wytrwałością i poświęceniem udowodnili, że czołgi i działa nie mogą stłumić narodu walczącego o niepodległość. Dlatego wierzę i wiem, że Ukraina zwycięży

- podkreślił brytyjski premier. To nawiązanie do słynnego przemówienia Winstona Churchilla, który w czerwcu 1940 roku apelował o odwagę przed zbliżającą się Bitwą o Anglię. Było to trzecie przemówienie, które wygłosił około miesiąca od objęcia urzędu premiera Wielkiej Brytanii.

Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Johnson przyznał także, że Zachód popełnił duży błąd w 2014 roku, kiedy Rosja zaanektowała Krym. -Zachód jego zdaniem reagował zbyt powolnie, nie pojął, co się dzieje i poniósł porażkę w nakładaniu sankcji. - Nie możemy popełnić tego samego błędu - mówił. 

Wielka Brytania zobowiązała się także dostarczyć Ukraińcom środki finansowe, pomoc humanitarną i m.in. pociski przeciwokrętowe Brimstone oraz pojazdy opancerzone Stormer z wyrzutniami pocisków przeciwlotniczych. Pomoc ma płynąć tak długo, jak będzie to potrzebne. 

Już podczas wizyty w Indiach pod koniec kwietnia Johnson przekazał, że ukraińscy żołnierze uczą się w Wielkiej Brytanii obsługi 120 brytyjskich pojazdów opancerzonych, a w Polsce przygotowują się do obsługi rakiet przeciwlotniczych.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina. 

Część brytyjskiej opozycji uważa, że premier Johnson stara się w ten sposób zdobyć polityczne punkty. Za dwa dni w Anglii, Walii i Szkocji odbędą się wybory lokalne, a prognozy dla Konserwatystów nie są dobre. Liberalni Demokraci pytają, dlaczego premier nie ogłosił pakietu pomocy dla Ukrainy w parlamencie w zeszłym tygodniu, jeszcze przed obecną przerwą w obradach. - Czy to możliwe, że Boris Johnson opóźnił ten ruch, by móc go ogłosić w trudnym, wyborczym tygodniu? Byłoby to bardzo cyniczne - powiedziała posłanka partii Layla Moran.

Kosztowna modernizacja rosyjskiej armii nie przyczyniła się do sukcesu na Ukrainie

Brytyjskie Ministerstwo Obrony ocenia, że kosztowna modernizacja armii nie przyniosła Rosjanom sukcesu podczas inwazji na Ukrainę. Brytyjski wywiad ocenia, że w latach 2005-2018 Federacja Rosyjska podwoiła swój budżet na obronność. Inwestycje miały objąć nowoczesny sprzęt dla wojsk lądowych, powietrznych i dla marynarki wojennej.

Brytyjczycy zaznaczają jednocześnie, że inwestycje nie przyczyniły się do sukcesów rosyjskiej armii podczas inwazji na Ukrainę. Jako główne przyczyny porażek wskazują błędy w planowaniu strategicznym i w przeprowadzaniu operacji wojskowych. "Przewaga liczebna nie przełożyła się na przewagę na polu bitwy. Obecnie rosyjskie wojsko jest znacznie osłabione, zarówno materialnie, jak i moralnie. Odbudowa potencjału militarnego będzie utrudniona z powodu wprowadzanych sankcji" - czytamy w analizie opublikowanej przez resort.

Brytyjski wywiad podkreśla, że porażki doznane podczas inwazji na Ukrainie będą miały trwały negatywny wpływ na zdolności bojowe rosyjskiej armii.

Więcej o: