Trwa 64. dzień wojny w Ukrainie. Rosjanie zintensyfikowali ofensywę praktycznie na wszystkich kierunkach frontu - czytamy w porannym raporcie ukraińskiego Sztabu Generalnego. Ukraińscy wojskowi podają, że Rosjanie najintensywniej atakują na kierunkach donieckim i słobożańskim. Ich celem jest zajęcie całego obwodu donieckiego i ługańskiego, a także utrzymanie korytarza lądowego z okupowanym Krymem.
Jak poinformował zastępca dowódcy pułku Azow, broniącego Azowstalu, Swiatosław Pałamar - ostatniej doby Rosjanie zintensyfikowali bombardowania. Jak mówił, minionej nocy zrzucili kolosalną liczbę bomb fosforowych, dokonali 50 ataków z powietrza, wykorzystywali rakiety i artylerię. - Kto odpowie na pytanie: dlaczego jesteśmy pozostawieni sam na sam wobec rosyjskich samolotów, artylerii i okrętów, które dokonują bezustannych ataków? - pytał Swiatosław Pałamar.
Przeczytaj więcej informacji z Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl
- Prosiłbym cały świat o determinację. Szczerze mówiąc, ta wojna nie dotyczy terytorium. To ludobójstwo, zabijanie ludzi. Wzywam przywódców wojskowo-politycznych do podjęcia zdecydowanych działań w celu odblokowania lub ewakuacji wszystkich tych, którzy mają nadzieję i wierzą w ojczyznę. Nie powiem "Mariupol to Ukraina", ale "Ukraina to Mariupol" - podkreślił Pałamar, cytowany przez ukraiński portal Gordonua.com. Jak donosi Armyinform.com.ua, w zakładach znajduje się około 1000 cywilów oraz ponad 500 rannych żołnierzy.
Zakłady metalurgiczne Azowstal to ostatni przyczółek ukraińskiej obrony Mariupola. Ukraińscy żołnierze z pułku Azow i 36. brygady desantowej zapowiedzieli, że nie złożą broni. Chroniący się w fabrycznych podziemiach cywile nie mogą być ewakuowani z powodu ciągłych ostrzałów Rosjan.
Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres spotyka się w czwartek w Kijowie z ukraińskimi władzami. Wcześniej gościł on w Moskwie, gdzie rozmawiał m.in. o korytarzach humanitarnych. Taka kolejność wizyt sekretarza generalnego, jak i proponowane przez niego rozwiązania, są w ukraińskiej stolicy przyjmowane sceptycznie.
Antonio Guterres w czwartek rozmawiać ma m.in. z Wołodymyrem Zełenskim i szefem ukraińskiego MSZ Dmytrem Kułebą. Jak napisał, w Kijowie będzie kontynuował wysiłki na rzecz rozszerzenia pomocy humanitarnej i zabezpieczenia ewakuacji ludności cywilnej ze stref konfliktu.
Po wtorkowym spotkaniu z Putinem, Guterres przekazał m.in., że zaproponował utworzenie "humanitarnej grupy kontaktowej" oraz współpracę z Czerwonym Krzyżem w celu pomocy Ukraińcom, przebywającym w oblężonym zakładzie Azowstal w Mariupolu.
Tymczasem przedstawiciel biura ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak oświadczył, że jest bardzo zdziwiony tym, że sekretarz ONZ potrzebował aż 63 dni wojny, żeby zaproponować utworzenie korytarzy humanitarnych. Ponadto, jak zaznaczył, przedstawiciel ONZ powinien był najpierw odwiedzić Ukrainę i na własne oczy zobaczyć zbrodnie Rosjan, a potem dopiero udać się do Moskwy.
Pałamar podkreślił podczas rozmowy online, zorganizowanej przez ukraińskich dyplomatów w Bangkoku, że "Rosjanie nie dotrzymali swoich obietnic w sprawie korytarzy humanitarnych i ani my, ani cywile nie mamy do nich zaufania" - podaje PAP. Dodał także, że żołnierze ukraińscy broniący Azowstalu powinni zostać ewakuowani do neutralnego państwa trzeciego, z którego następnie mogliby powrócić na Ukrainę.
*******
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.