Niemcy jednak wyślą do Ukrainy ciężką broń, jest decyzja. "Bez narażania na szwank obronności"

Kolejne państwa decydują się na przekazanie Ukrainie ciężkiego sprzętu w ramach wsparcia militarnego. Po deklaracjach ze strony ministery spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, decyzje o takim wsparciu podjął Niemiecki Bundestag.

Więcej na temat wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Niemiecki Bundestag przyjął uchwałę popierającą dostawy broni ciężkiej na Ukrainę. "Zwiększenie i przyspieszenie dostaw to najbardziej efektywny sposób na powstrzymanie rosyjskiej inwazji" - napisano w dokumencie. Dotyczy to również broni ciężkiej. 

Podczas głosowania nad przekazaniem Ukrainie broni ciężkiej 586 niemieckich parlamentarzystów było za, 100 - przeciw. Wniosek poparły trzy partie koalicyjnie i chadecy z koalicji CDU/CSU.

Niemcy będą wspierać Ukrainę. Jeszcze mocniej

Przed głosowaniem odbyła się debata pod hasłem "Obrona pokoju i wolności w Europie - kompleksowe wsparcie dla Ukrainy.

Prezydent Wołodymyr Zełenski od początku wojny zabiegał o militarne wsparcie od Zachodu - także bronią ciężką i defensywną. Wcześniej jednak państwa przekazywały do Ukrainy głównie broń lekka, w obawie, że inne kroki doprowadzą do zaostrzenia konfliktu.

"Oprócz szerokiej izolacji gospodarczej i oddzielenia Rosji od rynków międzynarodowych, najważniejszym i najskuteczniejszym sposobem powstrzymania rosyjskiej inwazji jest intensyfikacja i przyspieszenie dostarczania skutecznej broni i złożonych systemów, w tym broni ciężkiej" - czytamy w treści petycji przytoczonej przez Agencję Reutera.

We wniosku posłów ws. wysłania ciężkiej broni zaznaczono, że "nie można przy tym narażać na szwank zdolności obronnych Niemiec w ramach sojuszu".

Państwa zachodu zmieniają kurs w polityce zagranicznej

Wcześniej niemiecki rząd otrzymał poparcie w sprawie dotychczasowych sankcji i wsparcia Ukrainy w śledztwie dotyczącym rosyjskich zbrodni wojennych w obwodzie kijowskim. Kraj planuje też znaleźć alternatywy dla rosyjskich paliw.

W środę o konieczności zwiększenia militarnego wsparcia Ukrainy i wytyczenia nowych strategii w polityce międzynarodowej mówiła szefowa MSZ Wielkiej Brytanii Liz Tuss. - Musimy robić wszystko i działać szybciej i mocniej, by wypchnąć Rosję z całej Ukrainy. A to musi być katalizatorem szerszych zmian. Musimy również mieć twarde stanowisko wobec innych zagrożeń, które pojawiają się poza Ukrainą - podkreślała.