Emmanuelowi Macronowi, który ponownie został wybrany na prezydenta Francji, gratulacje składają kolejni politycy. Pogratulował mu m.in. Wołodymyr Zełenski. "Życzę Emmanuelowi Macronowi nowych sukcesów na rzecz narodu francuskiego. Doceniam wsparcie Francji i jestem przekonany, że wspólnie osiągniemy zwycięstwo! Za silną i zjednoczoną Europę!" - napisał ukraiński prezydent i nazwał francuskiego przywódcę "przyjacielem Ukrainy".
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Gratulacje złożył również Władimir Putin. Jak podaje rosyjska agencja RIA Novosti, prezydent Rosji wysłał do Emmanuela Macrona telegram. "Szczerze życzę powodzenia w działaniach państwowych, a także dobrego zdrowia i dobrego samopoczucia" - napisał Putin. Wiadomość od polityka może zaskoczyć, gdyż za prorosyjską kandydatkę w wyborach uważano Marine Le Pen.
TOd początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Emmanuel Macron już kilkanaście razy rozmawiał z Władimirem Putinem na temat zawieszenia działań wojennych. Nie przyniosły one jednak żadnego skutku.
Marine Le Pen i Władimir Putin Mikhail Klimentyev / AP / AP
Również prezydent Stanów Zjednoczonych złożył gratulacje Emmanuelowi Macronowi. W swoim wpisie na Twitterze wyraził nadzieję na kontynuację współpracy pomiędzy USA i Francją. "Francja jest naszym najstarszym sojusznikiem i kluczowym partnerem w rozwiązywaniu globalnych problemów. Oczekuję dalszej bliskiej współpracy, między innymi we wspieraniu Ukrainy, obronie demokracji i walce ze zmianami klimatu" - napisał Joe Biden.
Macron gratulacje otrzymał także od Andrzeja Dudy. "Serdecznie gratuluję Emmanuelowi Macronowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich i reelekcji. W ostatnich miesiącach spotykaliśmy się wielokrotnie i bardzo cieszę się, że będziemy mogli kontynuować dialog polsko-francuski" - podkreślił polski prezydent.
W niedzielę odbyła się druga tura wyborów prezydenckich we Francji. Tamtejsze MSW podało już ostateczne wyniki. Po przeliczeniu danych ze wszystkich lokali wyborczych poinformowano, że najwięcej głosów otrzymał urzędujący prezydent Emmanuel Macron, który wyprzedził o ponad 17 punktów procentowych liderkę partii Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen - z danych MSW wynika, że Macron otrzymał 58,54 procent głosów. Na Le Pen głosowało 41,46 procent wyborców. Frekwencja wyborcza wyniosła 71,9 procent, co stanowi drugi najgorszy wynik w historii bezpośrednich wyborów prezydenckich we Francji.
Emmanuel Macron pokonał liderkę narodowców Marine Le Pen po raz drugi z rzędu, choć tym razem otrzymał o 8 punktów procentowych mniej niż w wyborach prezydenckich w 2017 roku. Będzie pełnił urząd prezydenta Francji do 2027 roku.