Władze Rosji starają się udowodnić, że Władimir Putin prowadzi działalność polityczną i przebywa wśród ludzi. W niedzielę 24 kwietnia w państwowych mediach transmitowano wizytę prezydenta Rosji w cerkwi, gdzie polityk złożył życzenia z okazji prawosławnych świąt wielkanocnych. Wygląd Putina był jednak niemal identyczny jak przed rokiem, co skutkowało przypuszczeniami, że nagranie przygotowano wcześniej.
W mediach społecznościowych, ale też zagranicznych mediach pojawiły się doniesienia, że Władimir Putin odwiedził cerkiew wcześniej, a sceny z jego udziałem zostały wklejone w transmisję na żywo. Na to ma wskazywać kilka elementów.
Liturgia wielkanocna, na której miał pojawić się Putin, odbyła się w niedzielę w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. Uroczystościom przewodniczył patriarcha Moskwy i Całej Rusi Cyryl I. W Boskiej Liturgii, która była transmitowana podobno na żywo przez telewizje w całym kraju, udział miał wziąć Władimir Putin i mer Moskwy. Następnie zgromadzeni politycy i patriarcha złożyli wiernym życzenia.
"Przesyłam serdeczne życzenia z okazji świąt Wielkanocy. To wielkie święto jednoczy prawosławnych, wszystkich obywateli Rosji, którzy obchodzą Zmartwychwstanie Chrystusa, a także święto wysokich ideałów i wartości moralnych. Wielkanoc budzi w ludziach najjaśniejsze uczucia, wiarę w triumf życia, dobroć i sprawiedliwość" - napisał Putin w nocie, którą udostępniły media, np. Interfax. Warto dodać, że Rosjanie prowadzili w tym czasie wzmożony ostrzał południowej i wschodniej Ukrainy, doprowadzając do śmierci kolejnych cywilów.
Putin zwrócił się też do Cyryla I. "Z satysfakcją zdajemy sobie sprawę, że pod waszym przewodnictwem Kościół rozwija owocną interakcję z państwem, wnosząc ogromny wkład w promocję tradycyjnych wartości duchowych, moralnych i rodzinnych w społeczeństwie oraz w wychowanie młodego pokolenia. W trudnym czasie zależy nam na umacnianiu harmonii i wzajemnego zrozumienia między ludźmi" - napisał prezydent Rosji.