Francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podało ostateczne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich. Po przeliczeniu danych ze wszystkich lokali wyborczych poinformowano, że w niedzielnym głosowaniu zwyciężył urzędujący prezydent Emmanuel Macron, który wyprzedził o ponad 17 punktów procentowych liderkę partii Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen.
Tym samym potwierdziły się niedzielne wstępne wyniki głosowania. Z danych MSW wynika, że w drugiej turze wyborów prezydenckich Emmanuel Macron otrzymał 58,54 procent głosów. Na Marine Le Pen głosowało 41,46 procent wyborców. Frekwencja wyborcza wyniosła 71,9 procent, co stanowi drugi najgorszy wynik w historii bezpośrednich wyborów prezydenckich we Francji.
Popierany przez liberalną partię "En Marche" Emmanuel Macron pokonał liderkę narodowców Marine Le Pen po raz drugi z rzędu, choć tym razem otrzymał o 8 punktów procentowych mniej niż w wyborach prezydenckich w 2017 roku. Emmanuel Macron jest czwartym prezydentem w historii Piątej Republiki, któremu udało się wywalczyć reelekcję. Ostatni raz uczynił to prezydent Jacques Chirac w 2002 roku. Macron będzie pełnił urząd prezydenta Francji do 2027 roku.
Premier Mateusz Morawiecki pogratulował Emmanuelowi Macronowi wygranej w wyborach prezydenckich we Francji oraz reelekcji na stanowisko prezydenta. "Każde wybory są świętem demokracji. Nawet po najbardziej gorącej kampanii przychodzi czas żmudnej pracy. Polska i Francja mają wiele wspólnych wyzwań i wspólnych interesów. Przed nami czas pracy nad nimi. Przyszłość Europy leży w naszych rękach" - napisał Mateusz Morawiecki na Twitterze.