Brytyjski wywiad: Działania Rosji w Mariupolu przypominają sytuację z Czeczenii i Syrii

Według władz Mariupola w wyniku ataków Rosjan w mieście zginęło już co najmniej około 22 tysięcy cywilów. Obecnie trwają próby zacierania zbrodni przez okupantów. Zdaniem brytyjskiego wywiadu rosyjscy dowódcy "będą zaniepokojeni" czasem, jaki potrzebny jest do zajęcia Mariupola, w którym wciąż walczą obrońcy.

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii przedstawiło w poniedziałek 18 kwietnia w mediach społecznościowych aktualizację raportu dotyczącego sytuacji w Ukrainie. "Dowódcy rosyjscy będą zaniepokojeni tym, ile czasu zajmuje pokonanie Mariupola" - czytamy. 

Zobacz wideo Mariupol. Bitwa pancerna na ulicach miasta

Wojna w Ukrainie. Brytyjski wywiad: Działania Rosji w Mariupolu przypominają sytuację z Czeczenii i Syrii

Zdaniem brytyjskiego wywiadu opór Ukraińców "poważnie przetestował rosyjskie siły", co wymusiło na Rosjanach zmiany, między innymi przekierowanie do Mariupola dodatkowych sił oraz broni, a w efekcie spowolniło działania Rosji w innych miejscach. 

Próby zdobycia Mariupola naraziły jednak jego mieszkańców. Infrastruktura dużego obszaru miasta została zniszczona. "Celowanie w zaludnione obszary w Mariupolu jest zgodne z podejściem Rosji do Czeczenii w 1999 r. i Syrii w 2016 r. Dzieje się tak pomimo twierdzeń rosyjskiego Ministerstwa Obrony z 24 lutego 2022 r., że Rosja nie będzie atakować miast ani grozić ludności ukraińskiej" - podkreśla brytyjski wywiad.

Więcej aktualnych wiadomości dotyczących wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wołodymyr ZełenskiZełenski w wieczornym wystąpieniu: Wojska rosyjskie rozpoczęły bitwę o Donbas

Mariupol. Rosjanie deportują ludność cywilną z miasta do Doniecka i Rosji

Rosjanie w zajętych przez siebie rejonach Mariupola mają organizować deportacje cywilnej ludności. Według doniesień ukraińskich okupanci tym celu utworzyli obozy filtracyjne. Wywieźli też personel wszystkich zakładów medycznych - poinformowały ukraińskie władze miasta. W Mariupolu jest bardzo zła sytuacja humanitarna.

Doradca mera miasta Petro Andruszczenko poinformował ukraińskie media, że w Mariupolu wciąż brakuje jedzenia, ale też lekarstw. Nie ma także możliwości uzyskania pomocy lekarskiej. Jak zaznaczył, wszyscy lekarze i cały personel medyczny zostali deportowani do Doniecka.

Rosjanie wywożą również miejscową ludność do Doniecka i do Federacji Rosyjskiej. Według jego informacji obecnie wokół Mariupola utworzono już cztery obozy filtracyjne. Deportowana jest przede wszystkim ludność z dzielnicy Liwobereżna, ale też z centralnych dzielnic miasta.

Według władz miasta w wyniku ataków Rosjan w Mariupolu zginęło co najmniej około 22 tysięcy cywilów. Obecnie Rosjanie próbują zacierać dowody swoich zbrodni. Na terenie mariupolskich zakładów Azowstal, mimo kilkutygodniowego okrążenia i prób szturmu dokonywanych przez Rosjan oraz ciężkich bombardowań, ukraińscy żołnierze wciąż utrzymują swoje pozycje.

Emmanuel MacronMacron: Nie rozmawiałem z Putinem odkąd ujawniono masakrę w Buczy

***

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: