"Na cmentarzu w naszym regionie w ciągu 52 dni przybyło 400 grobów" - napisał na Telegramie Serhij Hajdaj, szef miejscowych władz. "W mieście jest nadal 20 tysięcy mieszkańców, do 24 lutego było ich 130 [tysięcy - red.] - dodał, apelując mieszkańców: "uciekajcie!". Chodzi o ewakuację do miejsc m.in. na zachodzie Ukrainy, które nie znajdują się pod ostrzałem. Wydostanie się z ostrzeliwanych terenów nie jest jednak proste - w niedzielę ewakuacje korytarzami humanitarnymi nie są możliwe. "Do dzisiejszego ranka nie byliśmy w stanie uzgodnić z okupantami zawieszenia broni na drogach ewakuacyjnych. Dlatego niestety dzisiaj nie otwieramy korytarzy humanitarnych" - przekazała w mediach społecznościowych wicepremierka Ukrainy, Iryna Wereszczuk.
Oprócz zdjęcia cmentarza w Siewierodoniecku Hajdaj zamieścił też fotografię zrobioną na cmentarzu w Irpieniu (poniżej - to zdjęcie po lewej stronie) - również z rzędami nowych grobów, z prostymi, drewnianymi krzyżami. Pochowano w nich ofiary rosyjskiej inwazji. Oba zdjęcia zostały wykonane przez fotoreporterów: Davida Guttenfeldera z "The New York Times" i Carolyn Cole z "Los Angeles Times". Dozorca sfotografowanego cmentarza w Siewierodoniecku w rozmowie z "Los Angeles Times" powiedział jedynie: "Ile jest tych grobów? Nie wiem, policzcie. Prawie codziennie kopiemy nowe". Cały reportaż można przeczytać tutaj.
Podobnie wyglądają też prowizoryczne cmentarze w Borodziance:
Rosjanie kontynuują ataki w ukraińskich miastach. W ostatnich godzinach ostrzelali Charków i podkijowskie Browary. Ataki trwają też w obwodzie ługańskim. Rosyjska armia ostrzeliwuje też obiekty cywilne w Lisiczańsku, Siewierodoniecku i Kreminnej. W obwodzie donieckim Rosjanie atakowali pozycje ukraińskiej armii w okolicach Marjinki i Krasnohoriwki. Dokonali ostrzałów Awdijiwki. Trwają też ostrzały Mariupola, gdzie sytuacja humanitarna jest katastrofalna. Rosyjskie wojsko szturmuje pozycje Ukraińców między innymi w rejonie portu morskiego, a według informacji ukraińskiej armii Rosjanie mogą przygotowywać tam desant z Morza Azowskiego.
Wicepremierka Ukrainy zaapelowała o otwarcie korytarzy do ewakuacji ludności cywilnej, zwłaszcza kobiet i dzieci z Mariupola. Wskazała, że potrzebne jest też utworzenie specjalnego korytarza do ewakuacji rannych żołnierzy z tego miasta.
W sobotę z okupowanych przez wojska rosyjskie miast Ukraińcy ewakuowali prawie 1,5 tysiąca osób.