>>> W czwartek wieczorem potwierdziły się informacje o tym, że krążownik Moskwa zatonął na Morzu Czarnym. Wcześniej ukraińska armia poinformowała, że ostrzelała flagowiec floty czarnomorskiej. Rosyjskie ministerstwo obrony najpierw stwierdziło, że "doszło do pożaru i wybuchów amunicji", a później - że zatonął podczas holowania do portu z powodu sztormu.
>>> Noc z czwartku na piątek była bardzo niespokojna w dużej części Ukrainy. W większości kraju uruchomiono syreny przeciwlotnicze.
>>> W Kijowie i Chersoniu na południu kraju słychać było potężne wybuchy - przekazał portal The Kyiv Independent. Agencja Reutera podaje, że były to prawdopodobnie największe wybuchy w rejonie Kijowa od czasu, gdy z okolic stolicy Ukrainy wycofali się rosyjscy żołnierze. Na razie nie ma precyzyjnych informacji o tym, co dokładnie się stało i jakie są zniszczenia czy ewentualne ofiary. Białoruski portal opozycyjny NEXTA podaje, że wybuchy w mieście widać było m.in. na miejskich kamerach. Co więcej - jak wskazano - z miejskich kamer CCTV wynika, że "w wyniku ostrzału niektóre dzielnice miasta zostały pozbawione prądu".
"Mieszkańcy kilku dzielnic donoszą o braku dostaw prądu, co może sugerować, że jednym z celów ataków były kijowskie stacje transformatorowe" - podaje biznesalert.pl.
>>> Mer Buczy, Anatolij Fedoruk, przekazał w rozmowie z agencją Ukrinform, że niemal 85 proc. ciał znalezionych w Buczy pod Kijowem po wycofaniu się stamtąd wojsk rosyjskich ma rany postrzałowe. Już wcześniej władze ukraińskie informowały, że ataki na mieszkańców nasiliły się, gdy Rosjanie zorientowali się, że nie zdobędą Kijowa.
>>> W nocy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował swoim rodakom za 50 dni stawiania oporu Rosji. Mówił o tym w nagraniu opublikowanym w nocy w serwisie Telegram.
- W ciągu 50 dni tej wojny Ukraina stała się bohaterem dla całego wolnego świata. Dla tych, którzy mają odwagę nazywać rzeczy po imieniu. Dla tych, których nie zatruwa propaganda
- stwierdził ukraiński prezydent. - Wszyscy staliście się bohaterami. Wszyscy Ukraińcy i Ukrainki, którzy stawiają opór i się nie poddają. I którzy wygrają. I którzy przywrócą pokój Ukrainie. Jestem tego pewny - dodał Zełenski.
>>> Według najnowszych danych ONZ, z Ukrainy od 24 lutego 4,7 miliona ludzi. 2,7 miliona przekroczyło granicę do Polski, z czego część udała się dalej do innych państw. Kilkaset tysięcy ludzi miało zostać przymusowo deportowanych do Rosji z terenów okupowanych.
>>> W porannym komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że na najważniejszych osiach ataku sytuacja nie zmieniła się w ciągu ostatniej doby. Jak napisano, w Donbasie Ukraińcy "odparli osiem ataków wroga" w ciągu ostatniej doby. Mieli zniszczyć cztery czołgi, sześć transporterów opancerzonych, jedną jednostkę artylerii i kilka innych pojazdów.
>>> W nocy poinformowano też o wymianie jeńców na południu Ukrainy - czterech Rosjan wymieniono na pięć osób z Ukrainy. Dowództwo wojskowej w tej części Ukrainy stwierdziło też, że w ciągu ostatniego dnia zniszczono cztery pojazdy Rosjan i zabito 39 żołnierzy.