Zatrzymano podejrzanego ws. strzelaniny w metrze w Nowym Jorku. "Mamy go"

Nowojorska policja zatrzymała w środę po południu 62-letniego Franka Jamesa, podejrzanego m.in. o postrzelenie we wtorek dziesięciu pasażerów metra. Na razie nie są znane motywy sprawcy.

- Moi drodzy nowojorczycy, mamy go. Mamy go - ogłosił burmistrz Nowego Jorku Eric Adams na środowej konferencji prasowej. Adams mówił o 62-letnim Franku Jamesie, który został zatrzymany w dzielnicy East Village na nowojorskim Manhattanie.

Od wtorku w mieście trwała obława. Mężczyznę zatrzymano na ulicy, po tym, jak służby otrzymały informację na numer alarmowy.

Zobacz wideo Ograniczenie dostępu do broni przynosi skutek

Nowy Jork. Strzelanina w metrze

Mężczyzna miał we wtorek ok. godz. 8.30 lokalnego czasu użyć granatów dymnych i wystrzelić 33 razy z pistoletu w wagonie metra jadącego w kierunku stacji 36th Street na Brooklynie. Doszło do paniki, pasażerowie zaczęli uciekać na drugą stronę pociągu. 

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Łącznie zostało rannych 29 osób, w tym dziesięć z nich zostało postrzelonych. Władze przekazały, że życiu żadnej z tych osób nie zagraża niebezpieczeństwo.

Motywy sprawcy nie są na razie znane. Jak podaje CNN, jeśli ostatecznie zostanie potwierdzona wina podejrzanego, może zostać skazany na dożywocie. Wiadomo m.in., że broń znalezioną na miejscu zdarzenia mężczyzna miał kupić przed 11 laty. Władze twierdzą też, że 62-latek kupił w internecie maskę gazową, którą miał mieć na sobie w trakcie ataku.

**

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: