Protesty antywojenne w Moskwie. Wśród zatrzymanych setki nieletnich

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę odbywają się wiece antywojenne m.in. na ulicach Moskwy. Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka praw dziecka w biurze stołecznym Olga Jarosławska za udział w marszach łącznie zatrzymano ponad 400 niepełnoletnich.

Od początku wojny w Ukrainie na terenie Rosji regularnie odbywają się marsze antywojenne. We wtorek Olga Jarosławska poinformowała, że łącznie za udział w wiecach zatrzymano 412 niepełnoletnich osób. 

- W samym dniu inwazji Rosji na Ukrainę moskiewska policja zatrzymała 52 nastolatków - dodała.

Według danych serwisu OWD-Info liczba osób zatrzymanych do tej pory za udział w protestach wynosi 15 425.

Więcej informacji na głównej stronie Gazeta.pl

Protesty antywojenne w największych miastach Rosji

Od 24 lutego na terenie całej Rosji odbywają się wiece antywojenne. Największe miały miejsce w dniu rozpoczęcia wojny, 27 lutego oraz 6 marca. 

Rosjanie protestują wychodząc na ulice z plakatami, na których piszą antywojenne hasła, umieszczają na chodnikach i murach graffiti lub w publicznych miejscach czytają powieści znanych autorów.

Niektórzy mieszkańcy jako transparentu używają rosyjskiej karty kredytowej "MIR". "Mir" po rosyjsku znaczy "pokój".

W wielu miastach policja miała zatrzymać ludzi tylko dlatego, że zbyt długo stali w jednym miejscu bądź trzymali podejrzane z punktu widzenia funkcjonariuszy przedmioty, w tym kwiaty, kartki papieru, baloniki i książki.

Zobacz wideo Należy rozmawiać z Putinem? Kowal: Zełenski stoi przed diabelskim dylematem

Prorosyjskie i proukraińskie manifestacje w niemieckich miastach

W Hanowerze prorosyjscy manifestanci zorganizowali w niedzielę rajd samochodowy. Według miejskiej policji wzięło w nim udział około 600 osób i 350 aut. Uczestnicy demonstracji protestowali przeciwko "dyskryminacji Rosjan". W tym samym czasie w centrum miasta zebrało się około 700 osób na manifestacji poparcia dla Ukrainy.

Oba marsze rozgrodziła policja. Demonstracje przebiegły pokojowo.

Marsz poparcia dla Rosji odbył się także we Frankfurcie. Władze miasta nie zezwoliły na organizację rajdu. Zapowiedziały też, że nie będą tolerować na manifestacji rosyjskiej propagandy wojennej. Policja nie oszacowała jeszcze, ile osób wzięło udział w marszu. Wcześniej władze Frankfurtu zapowiadały, że może to być około dwóch tysięcy osób. W tym samym czasie w mieście odbyły się dwa wiece poparcia dla Ukrainy.

Więcej o: