W homilii papież Franciszek przypomniał w kontekście wojny w Ukrainie, że Jezus na krzyżu prosił Boga, aby wybaczył oprawcom, bo nie wiedzą, co czynią. - Kiedy człowiek stosuje przemoc, nic już nie wie o Bogu, ani o innych ludziach, którzy są braćmi. Zapomina, po co jest na świecie i posuwa się do popełniania okrucieństw. Widzimy to w szaleństwie wojny, gdzie znów krzyżuje się Chrystusa - powiedział.
Tak, Chrystus po raz kolejny przybijany jest do krzyża w matkach, które opłakują niesprawiedliwą śmierć swoich mężów i dzieci. Jest krzyżowany w uciekających przed bombami uchodźcach z dziećmi na rękach. Jest krzyżowany w starcach, pozostawionych samym sobie na śmierć, w ludziach młodych, pozbawionych przyszłości, w żołnierzach, posyłanych by zabijali swoich braci. Jezus jest tam dzisiaj krzyżowany
- podkreślił papież, cytowany przez Vatican News.
Nic nie jest niemożliwe dla Boga, nawet zakończenie wojny, której końca nie widać. Wojny, która każdego dnia stawia nam przed oczami haniebne masakry i potworne okrucieństwa dokonywane na bezbronnych cywilach
- kontynuował Franciszek. I choć wspominał o rzeziach na cywilach, to nie powiedział wprost, że odpowiadają za nie rosyjscy żołnierze. Po raz kolejny uniknął też potępienia Rosji za napaść na Ukrainę. Wezwał strony konfliktu do rozejmu.
Niech zostanie złożona broń! Niech rozpocznie się wielkanocny rozejm! Ale nie po to, by przeładować broń i ponownie rozpocząć walkę, nie! Rozejm, który doprowadzi do pokoju poprzez prawdziwe negocjacje oraz gotowość poniesienia pewnych ofiar dla dobra ludzi. Jakież zwycięstwo odniesie ten, kto wzniesie flagę na stercie gruzów? Dla Boga nie ma nic niemożliwego
- powiedział papież.
Zdaniem Franciszka "Bóg może przebaczyć każdy grzech i zamienić wszelki płacz w taniec, a Chrystus, patrząc na pełen przemocy i zraniony świat, nie przestaje wstawiać się za nami u Boga". Według niego ludzie zbyt dużo czasu poświęcają na rozmyślania dotyczące tych, który ich skrzywdzili oraz na "lizanie ran zadanych nam przez innych, przez życie, przez historię" - cytuje rmf24.pl za PAP.
Franciszek zaapelował, by "przerwać błędne koło zła i ubolewań" a "na gwoździe życia odpowiadać miłością, na ataki nienawiści - czułością przebaczenia". - Chrystus nieustannie wstawia się za nami u Ojca, a patrząc na nasz pełen przemocy i zraniony świat, nie przestaje powtarzać: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią - mówił papież.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>