Andrzej Duda rozmawiał z Borisem Johnsonem o Ukrainie. Brytyjczycy chcą przekazać Polsce 30 mln funtów

- Nastąpi w najbliższym czasie intensyfikacja działań wokół Ukrainy, przede wszystkim działań o charakterze dyplomatycznym, ale także i dotyczących pomocy - powiedział po spotkaniu z Borisem Johnsonem Andrzej Duda. Przywódcy podpisali wspólną deklarację, zgodnie z którą Wielka Brytania przekaże Polsce 30 mln funtów na pomoc humanitarną dla ukraińskich uchodźców.

Spotkanie Andrzeja Dudy i Borisa Johnsona na Downing Stret dotyczyło przede wszystkim wojny w Ukrainie. 

"Zjednoczone Królestwo i Rzeczpospolita Polska ogłaszają rozpoczęcie nowej ery we wzajemnych stosunkach, angażując się na rzecz stworzenia jeszcze bliższych więzi pomiędzy swymi narodami i rewolucjonizując swą współpracę w dziedzinie obrony i bezpieczeństwa" - czytamy we wspólnej deklaracji Andrzeja Dudy i Borisa Johnsona.

Zobacz wideo "Stawką wojny w Ukrainie jest cała Europa" - mówi Ben Hodges, były dowódca amerykańskich sił lądowych w Europie

Duda spotkał się z Johnsonem. Brytyjczycy przekażą 30 mln funtów na wsparcie Ukraińców

W deklaracji podkreślono, że Polska i Wielka Brytania uważają siebie za "za jednych z najbliższych partnerów europejskich". "Nasze narody od dawna nie miały złudzeń co do zagrożenia ze strony putinowskiej Rosji. Brutalna inwazja Rosji na Ukrainę to zamach na demokrację i wolność, który przyniósł narodowi ukraińskiemu straszliwe cierpienia. Zjednoczone Królestwo i Polska ściśle współpracują, aby wesprzeć Ukrainę w tych nieludzkich czasach" - czytamy.

W dalszej części pisma poruszono kwestię wsparcia Ukraińców uciekających z ogarniętego wojną kraju. 

"Polacy otworzyli swoje domy i serca, aby przyjąć największą część ukraińskich uchodźców, goszcząc u siebie ponad 1,8 miliona Ukraińców. Zasługują tym samym na wsparcie wszystkich Europejczyków. Dlatego też Zjednoczone Królestwo potroi swoje wsparcie dla Polski do kwoty 30 mln funtów, aby zapewnić pomoc humanitarną ukraińskim uchodźcom tymczasowo przebywającym w Polsce, w tym tymczasowe schronienie, edukację i inne podstawowe świadczenia" - napisano w deklaracji. 

- Nastąpi w najbliższym czasie intensyfikacja działań wokół Ukrainy, przede wszystkim działań o charakterze dyplomatycznym, ale także dotyczących pomocy dla Ukrainy - powiedział dziennikarzom po spotkaniu Duda. - Rozmawialiśmy o sankcjach, zgodziliśmy się, że są potrzebne sankcje szczelniejsze oraz takie, które będą skuteczne, a więc węglowodory, węglowodory i jeszcze raz węglowodory - mówił prezydent. Jak dodał, "jest propozycja, żeby obłożyć sprowadzane z Rosji do UE gaz i ropę dodatkowymi podatkami".

"Rosja posuwa się do masakrowania ludności cywilnej"

- To, co się dzieje teraz, jasno pokazuje, że musi być możliwość dywersyfikacji dostaw (paliw - red.), bo Rosja nie jest wiarygodnym partnerem. Nie można zakładać, że kiedykolwiek będzie. Jest państwem agresywnym, państwem, w którym odżyły imperialne ambicje, które posuwa się nawet do masakrowania ludności cywilnej, aby osiągnąć swoje cele - stwierdził Duda. 

Prezydent przekazał, że rozmawiał z brytyjskim premierem o zbrodniach w Buczy. - Jesteśmy wstrząśnięci. Obawiamy się, że w w miarę, jak ukraińska armia będzie odzyskiwała kolejne miejscowości, to może się okazać, że nie tylko w Buczy do takiej masakry doszło - stwierdził. 

Więcej o: