- Teraz ten obszar nie wygląda jak wczoraj. Z większości ulic zabrano już ciała zabitych ludzi, zabitych Ukraińców. Ale na podwórkach, w domach, zmarli wciąż pozostają - powiedział Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy dodał, że miasta są po prostu zrujnowane. Na drogach spalono sprzęt wojskowy, auta zniszczono. Szczególnie trudno jest patrzeć na ślady kul na samochodach z napisem "dzieci".
Wołodymyr Zełenski poinformował, że rozpoczęło się już śledztwo w sprawie zbrodni rosyjskich okupantów. - W samej Buczy zabito i torturowano ponad trzysta osób. Jest prawdopodobne, że lista ofiar będzie znacznie dłuższa, gdy zostanie skontrolowane całe miasto. A to tylko jedno miasto - podkreślił prezydent Ukrainy. Ocenił również, że liczba ofiar może być jeszcze wyższa w Borodiance oraz innych wyzwolonych miastach.
W wielu wyzwolonych wsiach z okolic Kijowa, Czernihowa i Sumy okupanci robili rzeczy, których miejscowi nie widzieli nawet podczas okupacji hitlerowskiej 80 lat temu
- powiedział Zełenski. I podkreślił, że Rosjanie odpowiedzą za popełnione zbrodnie.
Wołodymyr Zełenski zapewnił, że rząd robi wszystko, co w jego mocy, aby jak najszybciej zidentyfikować osoby, które dopuściły się w zbrodni na Ukraińcach. - Wszystko po to, by ich ukarać - podkreślił. Dodał, że Ukrainie pomoże w tym Unia Europejska i instytucje międzynarodowe, w tym Międzynarodowy Trybunał Karny.
Prezydent Ukrainy ma to omówić we wtorek z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz kanclerzem Austrii Karlem Nehammerem; ma rozmawiać także z prezydentem Andrzejem Dudą.
- Interesuje nas jak najpełniejsze, przejrzyste śledztwo, którego wyniki będą znane i wyjaśniane całej społeczności międzynarodowej - zapewnił Zełenski. - Zapewniamy maksymalny dostęp dziennikarzom w Buczy i innych wyzwolonych miastach Ukrainy. Setkom dziennikarzy z całego świata - powiedział. I dodał:
Niech świat zobaczy, co zrobiła Rosja
Prezydent podkreślił, że mimo propagandy w rosyjskich mediach, przyjdzie czas, że "każdy Rosjanin pozna całą prawdę".
Przeczytaj więcej informacji z Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl.
Wołodymyr Zełenski dodał, że rozpoczęto już przygotowania do prac koniecznych, aby przywrócić normalne funkcjonowanie obywateli w odbitych miastach.
- Przeprowadzane jest rozminowanie terytorium. Nasi saperzy codziennie neutralizują tysiące ładunków wybuchowych! W niedalekiej przyszłości przywrócimy dostawy energii elektrycznej, dostawy wody na całym terenie. Zapewnimy opiekę medyczną, normalny dostęp do towaru - na ile to możliwe w obecnym środowisku - przekazał.
Na koniec prezydent powiedział, że we wtorek przemówi w parlamencie hiszpańskim oraz na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.