Rosja zmienia strategię. Chce już w maju ogłosić zwycięstwo w wojnie w Ukrainie

Z informacji CNN wynika, że Rosja zmieni strategię tylko po to, by w maju ogłosić zwycięstwo w wojnie z Ukrainą. Informacje, do których dotarli dziennikarze, pochodzą od źródeł wywiadu Stanów Zjednoczonych.

Jak zauważa CNN, po ponad miesiąca rosyjska armia nie była w stanie utrzymać kontroli nad większością obszarów, na których toczyła walki. O niepowodzeniach swoich żołnierzy sprawę ma zdawać sobie już także Władimir Putin, którego doradcy niechętnie informowali o braku postępów na froncie. 

Zobacz wideo Kto może odsunąć Putina od władzy? "Putin zmonopolizował pochwały, ale zmonopolizował też winę"

Władimir Putin chce ogłosić zwycięstwo w Ukrainie w Dzień Zwycięstwa

Putin podjął więc decyzję o zmianie strategii. Rosjanie mają skupić się teraz na przejęciu kontroli nad Donbasem i utrzymaniu terenów na wschodzie Ukrainy. Na podstawie tego mają ogłosić sukces w wojnie. Ma to nastąpić podczas obchodów Dnia Zwycięstwa 9 maja. 

Źródła CNN, zaznajomione z ustaleniami amerykańskiego wywiadu dodają, że Putin jest pod presją i chce zademonstrować zwycięstwo. A największe szanse na to ma właśnie na wschodzie Ukrainy. Z przechwyconych przez wywiad USA informacji wynika również, że Putinowi zależy na ogłoszeniu zwycięstwa w Dzień Zwycięstwa, który upamiętnia kapitulację nazistowskiej III Rzeczy w II wojnie światowej. Putin chce, by na Placu Czerwonym w Moskwie świętowano też jego "osiągnięcia" w wojnie w Ukrainie. 

Przeczytaj więcej informacji z Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl.

Wojna w Ukrainie. Obie strony nie zgadzają się w kwestii Krymu

Narzucane przez rosyjską propagandę normy czasowe nie zmieniają jednak tego, że Rosja szykuje się na przedłużoną wojnę. - Putin będzie miał paradę zwycięstwa 9 maja niezależnie od sytuacji na wojnie lub w rozmowach pokojowych. Z drugiej strony, parada zwycięstwa z jakimi żołnierzami i pojazdami? - mówi w rozmowie z CNN nieoficjalnie europejski urzędnik ds. obronności.

W niedzielę ukraiński negocjator Dawid Arachamija stwierdził, że spotkanie Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina z "dużym prawdopodobieństwem" odbędzie się w Turcji. Obie strony mają być bliskie porozumienia, jednak nie zgadzają się w sprawie Krymu. Rosja miała zaakceptować ukraiński projekt, ale "na razie tylko ustnie" i nie w części związanej z okupowanym półwyspem. Ukraina miała się zgodzić natomiast na referendum w sprawie gwarancji bezpieczeństwa i neutralnego statusu kraju.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina. 

Więcej o: