"Masowy grób" w Mariupolu. Nagranie z drona pokazuje skalę zniszczeń. Jest zapowiedź ewakuacji

W Mariupolu wciąż przebywa 170 tys. cywilów odciętych od wody, elektryczności i z niedoborami żywności. Ukraińskie władze przekazały, że Rosjanie zgodzili się na ewakuację ludności z portowego miasta, którego zabudowa w 40 proc. jest już kompletnie zrujnowana.

Korespondent Agencji Reutera nazywa Mariupol "masowym grobem", ponieważ ludzie chowają już swoich bliskich i sąsiadów w pobliżu budynków mieszkalnych. "Wydaje się, że każdy zna kogoś, kto został zabity" - czytamy w depeszy. 

Zobacz wideo Mariupol. Bitwa pancerna na ulicach miasta

Mariupol. Rosjanie zgodzili się na korytarze, wcześniej strzelali do autokarów

Przed atakiem Rosji miasto na południowym wschodzie Ukrainy zamieszkiwało ponad 400 tysięcy osób. Według szacunków lokalnych władz w Mariupolu pozostaje nadal ok. 170 tys. obywateli. Od wielu dni w oficjalnych komunikatach pojawiają się informacje o braku wody, elektryczności, ogrzewania i jedzenia. - Gotujemy to, co uda nam się znaleźć wśród sąsiadów. Trochę kapusty, trochę ziemniaków, zaleźliśmy przecier pomidorowy, trochę buraków - mówi Reuterowi jeden z mieszkańców, hutnik o imieniu Wiktor. 

Ramzan Kadyrow Kadyrow jest z synem w Ukrainie i walczy? Anonymous demaskują Czeczena

- Nie mamy gdzie wziąć prysznica, pijemy wodę Bóg wie skąd - dodaje Ludmyła, która razem z Witkorem kryła się w piwnicy. 

Wicepremierka Ukrainy Iryna Wereszczuk przekazała w czwartek rano, że Rosjanie zgodzili się na ewakuację cywilów z Mariupola. W kierunku miasta wyruszył konwój ukraińskich autobusów, którymi mieszkańcy oblężonego Mariupola mają być wywiezieni. 

Negocjacje pokojowe między Rosją a Ukrainą w Turcji (zdjęcie ilustracyjne) Negocjacje z Rosją będą wznowione 1 kwietnia. Na co zgodzi się Ukraina

Zgodnie z ustaleniami do Mariupola Ukraińcy wyślą dziś 45 autobusów. 28 pojazdów ma otrzymać pozwolenie na przejazd przez rosyjski punkt kontrolny w mieście Wasylówka. Kolejne 17 autobusów wyjechało z Zaporoża w kierunku Mariupola. Mieszkańcy Mariupola - jak mówiła wicepremier - mają być ewakuowani przez Berdiańsk. 

Próby utworzenia korytarzy humanitarnych podejmowano już wcześniej. W niektórych przypadkach Rosjanie mieli złamać porozumienie w tej sprawie i ostrzeliwać autokary, co uniemożliwiło ewakuację. Jak poinformowały ukraińskie władze, część mieszkańców, która próbowała się ewakuować, została natomiast siłą wywieziona do Rosji (więcej na ten temat: Tysiące mieszkańców Mariupola deportowanych do Rosji. Wojsko wywozi ich siłą, zabiera dokumenty).

Ogromne straty. Rosjanie całkowicie zniszczyli 40 proc. zabudowy

Oblężenie Mariupola trwa niemal od początku rosyjskiej napaści na Ukrainę. Rosyjskie siły ostrzeliwują portowe miasto z powietrza i morza. Bomby spadają na budynki mieszkalne, zaatakowane zostały także szpital położniczy i teatr, w którego piwnicach ukrywali się cywile. W środę dwukrotnie został ostrzelany budynek Czerwonego Krzyża. Z ostatnich doniesień władz miasta wynika, że uszkodzonych zostało 90 proc. budynków, z czego 40 proc. Rosjanie zniszczyli zupełnie. Skalę zniszczenia dobrze widać na nowych nagraniach z powietrza, które opublikowano w sieci: 

We wpisie poniżej z kolei zdjęcia zniszczonego centrum Mariupola zestawione z fotografią z czerwca ubiegłego roku.

Mariupol jest jednym z większych miast portowych Ukrainy. Gdyby Rosjanie przejęli nad nim kontrolę, zyskaliby połączenie lądowe Rosji i Donbasu z okupowanym przez nich Krymem.

---

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: