Piątek 25 marca to 30. dzień wojny w Ukrainie. Brytyjski resort obrony w najnowszej aktualizacji wywiadowczej podsumował sytuację w Kijowie i okolicach. "Ukraińskie kontrataki i wycofanie się sił rosyjskich na nadmiernie rozbudowane linie zaopatrzenia pozwoliły Ukrainie na ponowne zajęcie miast i pozycji obronnych do 35 km na wschód od Kijowa. Siły ukraińskie prawdopodobnie będą kontynuowały próby odepchnięcia sił rosyjskich wzdłuż północno-zachodniej osi z Kijowa w kierunku lotniska w Hostomlu" - poinformował resort.
"Na południu Ukrainy siły rosyjskie nadal próbują ominąć Mikołajów, kierując się na zachód w stronę Odessy, ale ich postęp jest spowalniany przez problemy logistyczne i opór ukraiński" - dodał MON Wielkiej Brytanii.
Doradca szefa ukraińskiego MSW, Wadym Denysenko, poinformował, że w okolicy Kijowa minionej nocy miały miejsce najcięższe walki - m.in. w Wasylkowie i Białej Cerkwii, na południe od stolicy Ukrainy, a także koło Baryszówki, położonej ok. 35 km na wschód od centrum Kijowa, oraz w Buczy, Hostomlu i Irpieniu.
- Udało nam się odeprzeć nocne ataki. Zniszczyliśmy 12 czołgów, kilka samolotów i ponad 10 pojazdów opancerzonych. Ostatniej doby zlikwidowaliśmy co najmniej 300 rosyjskich żołnierzy - powiedział Denysenko, cytowany przez agencję Ukrinform. Dodał, że ukraińskie wojsko rozpoczęło kontrofensywę w obwodzie kijowskim.
Nocą Rosjanie zbombardowali jednostkę wojskową niedaleko Dniepru na północ od Kijowa. Ostrzelali też magazyn ropy na obrzeżach stolicy, co doprowadziło do pożaru.
Ukraiński minister obrony odwiedził w czwartek żołnierzy na froncie pod Kijowem. "Wręczyłem nagrody naszym bohaterom, którzy bronią stolicy. Ściskając ich ręce i patrząc im w oczy, ponownie przekonałem się, że zwycięstwo będzie nasze" - napisał na Twitterze. Szef resortu dołączył do tweeta zdjęcie z żołnierzami.