"Na południu Ukrainy w uderzeniu na oddziały armii rosyjskiej zabito generała Jakowa Rezantsewa" - napisał na Twitterze ukraiński weteran i były dziennikarz Wiktor Kowalenko. Jak dodał w kolejnym wpisie, "to najprawdopodobniej znany morderca cywilów w Mariupolu".
Z danych ukraińskich mediów wynika, że generał broni Jakow Rezantsew jest odpowiedzialny za dramatyczną sytuację w Mariupolu, gdzie od kilkudziesięciu dni cywile są bez jedzenia, bieżącej wody, leków, prądu czy centralnego ogrzewania. Rosyjski wojskowy został zabity podczas ataku na 49. punkt dowodzenia armii rosyjskiej.
Jak pisze "Business Ukraine Magazine", żadna inna światowa armia nie straciła we współczesnej historii aż tylu dowódców wysokiego szczebla i to w tak krótkim czasie. Według dziennikarzy i analityków mogą to być największe straty wśród rosyjskich dowódców od czasu II wojny światowej.
W ostatnich dniach informowano także o śmierci innych rosyjskich wojskowych. Zginęli m.in.:
**********
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.