Ambasada Rosji we Francji postanowiła "zmiękczyć" odbiorców i przekonać ich, że "zwykli Rosjanie" są rzekomo poszkodowani w wojnie z Ukrainą, wykorzystując do tego odniesienia do psów. Nagranie nowego spotu zostało udostępnione na Twitterze wraz z hasztagiem #StopHatingRussians.
Na początku widać miłą domówkę, na której grupa przyjaciół spędza razem czas. Wszyscy mówią po angielsku - więc reklama raczej nie była skierowana tylko do odbiorców we Francji. W ich otoczeniu bawią się także psy gości. Nagle słuchać dzwonek do drzwi, za którymi czeka kolejny gość i jego zwierzę. Mężczyzna informuje, że jego pies to husky syberyjski.
Nagle zabawa zostaje przerwana, a goście nie chcą, żeby w ich otoczeniu był "pies z Rosji". Gospodyni domówki wyprasza więc mężczyznę i jego psa. W następnym ujęciu, które opatrzone jest oczywiście smutną piosenką, widać cicho popiskującego husky'ego oraz inne psy, które przerwały zabawę.
Psy osób na domówce tak bardzo chcą się bawić z niewpuszczonym na imprezę psem, że wybiegają z domu. W tle słychać ostrzeżenia właścicieli, że "on jest niebezpieczny", "to Rosjanie!". Całość kończy się wyraźną ulgą uczestników imprezy, którzy z uśmiechami na ustach dochodzą do wniosku, że "nie ma co się bać Rosjanina".
Na końcu pojawia się okrutne w perspektywie wojny w Ukrainie hasło - "Granice są w ludzkich głowach". Następnie w spocie widać zachętę do "zaprzestania hejtu na Rosję". Cały przekaz ma oczywiście bardzo propagandowy charakter i jest zgodny z ogólnym przekazem Kremla na temat wojny.
Przeczytaj więcej informacji z Ukrainy na stronie głównej Gazeta.pl.
"Media francuskie określiły film propagandowy #stophatingRussians jako najgłupszy w historii PR. Rosyjska propaganda nazywa antyrosyjskie nastroje Neo-Holocaustem. Co na to Izrael?" - komentuje nagranie korespondentka PAP Katarzyna Stańko.
*************
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.