Ukraina. 78-latka nie przyjęli do wojska. Gdy zaczęły się walki, rzucił koktajlem Mołotowa w rakiety Grad

Pod Mikołajewem w Ukrainie 78-letni dziadek Wasilij podpalił koktajlem Mołotowa baterię rakiet Grad rosyjskich okupantów - donosi agencja Unian. Przez swój podeszły wiek Wasilij nie został przyjęty do armii, ale gdy zaczęły się walki w rejonie, w którym mieszka, "nie mógł siedzieć bezczynnie".
Zobacz wideo Jak zmieniły się raty kredytów w ostatnich miesiącach? Pytamy eksperta

78-latek ubiegał się o miejsce w szeregach obrony terytorialnej Ukrainy, ale ze względu na podeszły wiek nie został przyjęty. Kiedy Rosjanie zaatakowali Basztankę w obwodzie mikołajowskim w Ukrainie, dziadek Wasilij "nie mógł siedzieć bezczynnie" i dzielnie stawiał opór - podpalił baterię rakiet Grad okupanta.

- Poszedł do punktu kontrolnego, wziął koktajl Mołotowa i go rzucił - relacjonował mer miasta Aleksander Beregowy. Burmistrz jest przekonany, że agresorzy zrezygnowali z prób wjazdu na terytorium z powodu silnego sprzeciwu ludności cywilnej. - Poszli w drugą stronę - skomentował.

Rakiety Grad to popularne wyrzutnie rakietowe zaprojektowane jeszcze w latach 60. XX wieku i wielokrotnie unowocześniane. Mogą osiągać cel odległy o 20 km. Rakieta Grad ma długość 2870 mm i waży 66 kg. Cała wyrzutnia z rakietami waży ponad 13 ton. Rakiety Grad atakują tzw. cele powierzchniowe, np. stanowiska artylerii, sprzęt bojowy, czy też oddziały piechoty. 

Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.

Wojna w Ukrainie. Wyspa Węży na zdjęciach Maxar Technologies Ukraina. Obrońcy Wyspy Węży mogą zostać wymienieni na rosyjskich marynarzy

Zełenski: "Cywile giną. Kobiety są gwałcone, dzieci porywane, uchodźcy są rozstrzeliwani"

Mija miesiąc od rozpoczęcia rosyjskiego ataku na Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski w najnowszym przemówieniu opublikowanym na Facebooku w nocy ze środy na czwartek (24 marca) ponownie wezwał NATO do większej pomocy w walce z Rosjanami.

- Poprosiliśmy o zamknięcie naszego nieba. Poprosiliśmy, aby pomoc NATO była skuteczna i nieograniczona dla Ukrainy. Chcemy jakiegokolwiek wsparcia bronią, jakiej potrzebujemy - powiedział. - Wojska rosyjskie niszczą nasze miasta. Cywile giną. Kobiety są gwałcone. Dzieci są porywane. Uchodźcy są rozstrzeliwani, atakowane są kolumny humanitarne - wyliczał prezydent Ukrainy. - Wojska rosyjskie nie znają granic zła - podsumował.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Policja rozbiła grupę przestępczą Kraków. Oszuści chcieli okraść zakon na 915 tys. zł. Prawie im się udało

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.

Więcej o: