Rada Miejska Mariupola: Mieszkańcy miasta siłą przewożeni do obozów w Rosji. Wśród nich kobiety i dzieci

W ciągu tygodnia rosyjscy żołnierze siłą deportowali do Federacji Rosyjskiej kilka tysięcy mieszkańców ukraińskiego Mariupola - przekazały władze miasta. Los wywiezionych osób pozostaje nieznany.
Zobacz wideo

"Okupanci nielegalnie wyprowadzili ludzi z dzielnicy Lewobrzeże i ze schronów w budynku klubu sportowego, w którym przed bombardowaniami ukrywało się ponad tysiąc osób (w większości kobiet i dzieci)" - przekazała służba prasowa rady miejskiej Mariupola.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Mariupol. Władze miasta: Mieszkańcy są siłą wywożeni do obozów filtracyjnych w Rosji

Mariupolski ratusz poinformował, że schwytanych mieszkańców miasta wywieziono do tzw. obozów filtracyjnych, w których Rosjanie sprawdzali telefony i dokumenty obywateli Ukrainy. Po kontroli - jak wskazali urzędnicy - część mieszkańców Mariupola została skierowana do odległych miast w Rosji, los pozostałych pozostaje nieznany.

Mapa uderzeń w cele cywilne w UkrainieGdzie Rosja uderza w cele cywilne? Dziennikarze pokazali mapę

Informację o wywiezieniu mieszkańców Mariupola do obozów przekazała też gazeta "The Kyiv Independent" oraz portal Euromaidan Press.

Mer Mariupola, Wadym Boychenko, cytowany na oficjalnej stronie rady miasta w mediach społecznościowych, powiedział:

To, co robią dziś okupanci, jest znane starszemu pokoleniu, które widziało przerażające sceny II wojny światowej. Trudno sobie wyobrazić, że w XXI wieku ludzie są przymusowo deportowani do innego kraju. Wojska rosyjskie nie tylko niszczą nasz pokojowy Mariupol, ale posunęły się jeszcze dalej i rozpoczęły deportację mieszkańców Mariupola. Wszystkie zbrodnie wojenne ze strony Rosji powinny być najsurowiej ukarane.

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk poinformowała w czwartek, że korytarzami humanitarnymi ewakuowano 6623 osoby z ogarniętych działaniami wojennymi ukraińskich miast. Najwięcej osób ewakuowano z Mariupola do Zaproża - 4 128, w tym 1 172 dzieci.

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl >>>

Tzw. obozy filtracyjne były zakładane przez Rosję m.in. w Czeczenii w 1994 roku, w czasie I wojny czeczeńskiej (jeden z nich znajdował się w Chankale koło Groznego). Torturowano tam ludzi. Organizacja Amnesty International w swoim raporcie z 2001 roku o obozach w Czeczenii pisała: "Ludzie zatrzymani przez siły rosyjskie byli wysyłani do tajnych "obozów filtracyjnych", gdzie przetrzymywano ich bez możliwości kontaktu z krewnymi, prawnikami, światem zewnętrznym. Ci, którzy przeszli przez "obozy filtracyjne" twierdzą, że tortury przeprowadzano tam systematycznie i rutynowo. (...) Wyżsi oficerowie rosyjscy cały czas zaprzeczali istnieniu "obozów filtracyjnych" i twierdzili, że nikt z zatrzymanych w Czeczenii nie był torturowany".

Teatr Dramatyczny w Mariupolu po bombardowaniuMariupol. Pod gruzami teatru wciąż są setki osób. Uratowano 130



Około tysiąca mieszkańców Mariupola uwięzionych w schronie pod teatrem

Rosjanie ostrzelali w środę mariupolski Teatr Dramatyczny. Schron w podziemiach przetrwał bombardowanie, jednak budynek został całkowicie zniszczony. Pod ziemią wciąż przebywa około tysiąca osób. Mimo że miejsce to jest nieustannie ostrzeliwane przez Rosjan, ukraińskie służby kontynuują akcję ratunkową. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podał w piątek, że udało się uratować 130 osób z tego podziemnego schronu.

Ratusz Mariupola podaje, że na miasto spada dziennie od 50 do 100 bomb. Sytuacja jest dramatyczna - nie ma prądu, wody i gazu. Władze zakomunikowały, że rosyjskie wojsko miało zniszczyć już ponad 90 proc. miasta. Nie wiadomo, ilu dokładnie cywilów z Mariupola zabili Rosjanie - weryfikację utrudnia ciągły ostrzał.

Więcej o: