Joe Biden rozmawiał z Xi Jinpingiem. Jest komunikat Białego Domu. "Prezydent USA opisał konsekwencje"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden przez prawie dwie godziny rozmawiał w piątek z chińskim przywódcą, Xi Jinpingiem. Rozmowa dotyczyła między innymi rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Politycy rozmawiali przez prawie dwie godziny (od 14:03 do 15:53 czasu polskiego) za pośrednictwem "bezpiecznego" łącza wideo, w specjalnym pokoju narad wojennych. Jak podał Biały Dom, Joe Biden w rozmowie z prezydentem Chin "opisał konsekwencje, z którymi spotkają się Chiny, jeśli zapewnią materialne wsparcie Rosji, która przeprowadza brutalne ataki na ukraińskie miasta i ludność cywilną".

"Prezydent Biden podkreślił swoje poparcie dla dyplomatycznego rozwiązania kryzysu i przedstawił stanowisko Stanów Zjednoczonych i sojuszników w reakcji na działania Rosji" - opisuje Biały Dom.

Obaj przywódcy zgodzili się, że ważne jest utrzymanie otwartej komunikacji między krajami. Prezydent powtórzył jednak, że polityka USA wobec Tajwanu nie uległa zmianie

- dodano.

Wcześniej szef dyplomacji USA Antony Blinken zapowiedział, że podczas rozmowy USA chcą przestrzec Chiny, że odpowiedzą za "jakiekolwiek działania podjęte w celu wsparcia agresji Rosji".

Z kolei według chińskich mediów Xi Jinping powiedział Joe Bidenowi, że "konflikty i konfrontacje jak te, które obecnie trwają na Ukrainie, nie są w niczyim interesie". - Stosunki międzypaństwowe nie mogą przechodzić do etapu konfrontacji militarnej. Konflikt i konfrontacja nie leżą w niczyim interesie. Powinniśmy wspólnie działać na rzecz pokoju (...). Stosunki między naszymi państwami nie mogą doprowadzić do konfrontacji - miał powiedzieć w rozmowie z Joe Bidenem Xi Jinping. 

Korespondent TVN24 Marcin Wrona przekazał z kolei: - To był pierwsza taka rozmowa z przywódcą Chin od listopada ubiegłego roku. Poprzedziło ją trwające siedem godzin spotkanie w Rzymie - ze strony USA prowadził je Jake Sullivan. Wiemy, że ta rozmowa przygotowawcza była ostra i napięta.

O tym, że rozmowy wstępne w Rzymie "nie poszły dobrze", informowała też wcześniej Agencja Reutera. 

Tymczasem w ostatnich godzinach zagraniczne media - m.in. "The Times" - odnotowały, że chińskie media "subtelnie" zmieniły narrację ws. wojny w Ukrainie - zaczęto odnotowywać rosyjską agresję. Wcześniej powielano jedynie propagandową narrację rosyjską.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina. 

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Więcej o: