Polski dezerter Emil C. nie żyje. Informację podał Komitet Śledczy Białorusi

Emil C., polski dezerter, który w połowie grudnia przerwał służbę na granicy polsko-białoruskiej i uciekł na Białoruś, został znaleziony martwy - podała w czwartek BelTA, białoruska państwowa agencja informacyjna.
Zobacz wideo Jan Piekło: Żądania Rosji są kompletnie absurdalne

Wiadomość o śmierci Emila C. podał też m.in. białoruski niezależny dziennikarz Tadeusz Giczan.

Według białoruskiego Komitetu Śledczego Emil C. został znaleziony powieszony w swoim mieszkaniu w Mińsku. Komitet Śledczy bierze pod uwagę wszystkie możliwe wersje zdarzenia, w tym nagły charakter śmierci

- napisał Giczan na Twitterze.

Polscy żołnierze na granicy z BiałorusiąDezercja polskiego żołnierza. Onet: Emil C. mógł szpiegować dla Białorusi

Białoruś. Polski dezerter Emil C. nie żyje. Trwa ustalanie przyczyny śmierci

- Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano grupę dochodzeniową. Obecnie prowadzone są oględziny, zabezpieczane są także ślady oraz przedmioty ważne dla śledztwa - poinformowały białoruskie służby, cytowane przez serwis Zerkalo. Zlecono badanie kryminalistyczne w celu ustalenia przyczyny zgonu.

Żołnierze na granicy polsko-białoruskiej (zdjęcie ilustracyjne)Emil C. napisał list do MON. Chce wypłaty pensji i przedłużenia mu umowy

Emil C. - polski żołnierz, który zdezerterował do Białorusi

Emil C. był zawodowym żołnierzem. 16 grudnia 2021 r., w trakcie służby na polsko-białoruskiej granicy, zdezerterował z 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej i uciekł na Białoruś. Przez kilka godzin MON nie potwierdzało informacji o jego ucieczce, a twierdziło jedynie, "że jest on zaginiony". Na Białorusi C. udzielił wielu wywiadów, w których oskarżał polskich żołnierzy o bezprawne działania przy ochronie granicy i brutalne traktowanie uchodźców. Mężczyzna był wcześniej karany za znęcanie się nad matką. Zatrzymano go także za jazdę po pijanemu i pod wpływem narkotyków. Za dezercję groziło mu do 10 lat pozbawienia wolności.

***

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Od pierwszych godzin napaści giną bezbronni cywile, a Rosjanie systematycznie atakują miasta i wsie. Zniszczenia są ogromne. Z kraju ogarniętego wojną próbują się wydostać miliony uchodźców. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:

Jak pomóc Ukrainie? Gazeta.pl łączy siły z PCPMGazeta.pl łączy siły z PCPM, by wspierać Ukrainę. Sprawdź, jak możesz pomóc

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl >>>

Więcej o:
Weź udział w dyskusji:
Polski dezerter Emil C. nie żyje. Informację podał Komitet Śledczy Białorusi
Aby skomentować ten i inne artykuły zapraszamy na forum.gazeta.pl