Po środowym wystąpieniu w Białym Domu Joe Biden został zapytany przez dziennikarkę telewizji Fox News, Jacqui Heinrich, czy jest gotów nazwać Władimira Putina zbrodniarzem wojennym. Amerykański prezydent się wyraźnie zawahał. Najpierw odpowiedział "nie", lecz po chwili ponownie zwrócił się do dziennikarki i sprostował: "uważam, że jest zbrodniarzem wojennym". Moment ten pokazał na Twitterze Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Białym Domu.
To pierwsza tego typu deklaracja z ust obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Administracja Bidena i przedstawiciele Białego Domu unikali dotychczas bezpośredniego oskarżania Putina o zbrodnie wojenne. Wskazywali, że trwają prace wewnętrznego zespołu, który ma na celu zbadanie, czy Rosjanie dopuścili się takich zbrodni. We wtorek Senat USA jednogłośnie przyjął jednak uchwałę nawołującą do wszczęcia międzynarodowych śledztw w tej sprawie.
Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki tłumaczyła, że słowa prezydenta Bidena mówią same za siebie.
Mówił to prosto z serca, mówił na podstawie tego, co widzieliśmy w telewizji: relacji z barbarzyńskich działań brutalnego dyktatora podczas inwazji na inny kraj
- mówiła Psaki wskazując na ofiary wśród ukraińskich cywilów, ataki Rosjan na szpitale i śmierć dziennikarzy. Rzeczniczka Białego Domu dała do zrozumienia, że słowa prezydenta USA nie są wynikiem procedury prawnej wszczętej przez Departament Stanu, która nie została jeszcze zakończona.
Wcześniej w środę Biden kolejny raz potępił rosyjską inwazję i zapowiedział, że USA przekażą Ukrainie dodatkowe wsparcie wojskowe o wartości 800 mln dolarów. Będą to m.in. drony, broń przeciwpancerna i zestawy przeciwlotnicze. Amerykański prezydent, ogłaszając pomoc, powiedział, że Putin "sieje w Ukrainie zatrważające zniszczenie i horror", za co zapłaci wysoką cenę. Więcej szczegółów tutaj:
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Od pierwszych godzin napaści giną bezbronni cywile, a Rosjanie systematycznie atakują miasta i wsie. Zniszczenia są ogromne. Z kraju ogarniętego wojną próbują się wydostać miliony uchodźców. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl >>>